Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Narcystyczna matka: Dziedzictwo zniekształconej miłości. Jak sobie z nim poradzić w dorosłym życiu?
Narcystyczna matka: Dziedzictwo zniekształconej miłości. Jak sobie z nim poradzić w dorosłym życiu?
Narcystyczna matka: Dziedzictwo zniekształconej miłości. Jak sobie z nim poradzić w dorosłym życiu?
Ebook221 pages2 hours

Narcystyczna matka: Dziedzictwo zniekształconej miłości. Jak sobie z nim poradzić w dorosłym życiu?

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Niniejsza praca jest moją pierwszą – pełną pokory i szacunku wobec wagi poruszanego problemu – próbą zwiększenia społecznej świadomości i uwrażliwienia na temat nadużyć i przemocy psychicznej doświadczanej przez całkowicie bezbronne dzieci ze strony swoich narcystycznych matek.
Jest rzeczą prawdopodobną, że psychiczna przemoc to problem, z którego nie wszystkie tego typu matki zdają sobie nawet sprawę, niemniej jednak takie działania zawsze powodują wielki emocjonalny ból i cierpienie u ich własnych dzieci.
Ponadto, stan ten najczęściej utrzymuje się u nich przez całe dalsze życie – sprawiając, iż nie zawsze jest ono tym wymarzonym, w którym jest miejsce na pozytywne i przepełnione szczęściem chwile. Często wprost przeciwnie – staje się wielkim ciężarem nie do udźwignięcia. A zdarza się, że wspierane przez chaotyczną, pełną bólu i cierpienia przeszłość – zatrzymuje się w miejscu, z którego dalsza życiowa droga jest zbyt trudna lub wręcz niemożliwa do kontynuacji.
Jednak tak dzieje się najczęściej wśród ofiar emocjonalnej przemocy (ze strony własnych matek) posiadających niską świadomość problemu, z którym się zmagają. Nie wiedzą jak sobie z nim poradzić i gdzie szukać wsparcia aby wydobyć się z zaklętego kręgu, w jakim się znalazły. I nie było to przedmiotem ich własnego wyboru czy samodzielnej decyzji.
Biorąc pod uwagę powyższą grupę osób, posiadając profesjonalną wiedzę z zakresu psychologii klinicznej oraz własne doświadczenia w opisywanym temacie – podjęłam się napisania niniejszej książki. Zrobiłam to w nadziei, że dzięki niej uda się nie tylko uświadomić innym wagę istniejącego problemu, jakim jest psychiczne nadużycie i przemoc za szczelnie zamkniętymi drzwiami wielu domów, ale również osłabić emocjonalny ból i cierpienie osób, które jej doświadczyły, doświadczają lub będą doświadczać.
Książka – pomimo iż odwołuje się do teorii naukowych – jest napisana prostym, zrozumiałym językiem, bez zbędnych empirycznych zawiłości i psychologicznego żargonu. Jej forma została tak zaplanowana aby Czytelnik nawet zupełnie nie zorientowany w opisywanym problemie, mógł go z łatwością poznać i zrozumieć. A osoby dorosłe, których nadużycie czy przemoc dotyczy bezpośrednio miały szansę dowiedzieć się, co można zrobić aby choć w części poradzić sobie z dziedzictwem zniekształconej matczynej miłości. Natomiast Czytelnicy, którzy nie są pewni czy ich matka przejawiała jedynie kilka narcystycznych cech, czy miała narcystyczne zaburzenie osobowości mają szansę wyjaśnić tę kwestię korzystając z ankiety zamieszczonej na końcu publikacji. Pytania i odpowiedzi ankiety zatytułowanej „Czy jesteś córką narcystycznej matki?” można odnieść również do synów narcystycznych matek (i względem ojca).
Ponieważ nie ma uniwersalnego prawa mówiącego co muszą zrobić dla nas rodzice ani takiego, dzięki któremu dziecko, osoba dorastająca – czy nawet już dorosła – wie, jak ma postąpić kiedy okaże się, że jej matka cierpi na narcystyczne zaburzenie osobowości, postanowiłam otworzyć szeroko drzwi skrywające tajemnice i milczenie na ten temat. Tym samym podejmując decyzję, że kolejne lata mojego życia poświęcę jego popularyzowaniu oraz szukaniu skutecznych sposobów radzenia sobie z tym problemem. Bowiem tylko wtedy, kiedy traumatyczne doświadczanie emocjonalnych urazów w dzieciństwie będzie potwierdzane przez specjalistów (psychologów, lekarzy, psychoterapeutów i innych profesjonalistów tradycyjnie kojarzonych z ochroną zdrowia), to daleko trudniej będzie pozostałym wierzyć w misternie tkane kłamstwa narcystycznych matek a osobom doświadczającym tego typu nadużyć i przemocy pozwoli wyzwolić się z pułapki wewnętrznego bólu i cierpienia.
Tylko tak można wstrzymać chore macierzyństwo – pełne frazesów, hipokryzji, zaprzeczeń i niedorzeczności. Nie można wiecznie trzymać w ryzach tajemnic, które powodują ból i cierpienie, nie można chronić matki, która jest synonimem strachu, okrucieństwa i odrzucenia – zamiast kwintesencją bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości i wsparcia.
LanguageJęzyk polski
Publishere-bookowo.pl
Release dateJan 12, 2015
ISBN9788378594444
Narcystyczna matka: Dziedzictwo zniekształconej miłości. Jak sobie z nim poradzić w dorosłym życiu?

Related to Narcystyczna matka

Related ebooks

Reviews for Narcystyczna matka

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Narcystyczna matka - Małgorzata M. Podniesińska

    przeżycia.

    Od autorki

    W społeczeństwie przyjęte jest, że matka nie powinna krzywdzić dziecka lecz kochać je i wspierać. Jednak niekiedy nie jest to łatwe, a czasami zupełnie niemożliwe. Ludziom zazwyczaj brak odwagi aby złamać kod milczenia i wyjawić długo skrywaną tajemnicę ujawniając fakt, że byli ofiarami emocjonalnych nadużyć i przemocy ze strony własnej matki. To analogiczny rodzaj oporu (przerażający strach, wstyd, narażenie się na zemstę, całkowite zerwanie kontaktu i tym podobne reakcje), który pojawia się wśród ofiar ujawniających również inne przykłady interpersonalnej przemocy natury fizycznej (w tym także na tle seksualnym).

    Jednak definiowanie narcystycznej matki wydaje się być jeszcze trudniejsze. Osoby, których historie wywołują oburzające uczucia bezpośrednio związane z matką zazwyczaj wolą tłumić je w sobie oraz szczególnie chronić fakty – nawet kosztem własnego bólu i nieustającego cierpienia. Rzeczą ważną i pomocną do odpowiedniego zrozumienia tej pracy, co pragnę na wstępie szczególnie podkreślić, jest fakt iż pisząc o narcystycznych matkach nie mam na myśli określonych osób, tylko określone sytuacje i zachowania a niniejsza publikacja nie jest „aktem oskarżenia" przeciwko własnej matce, ani żadnej innej. Wprawdzie, co jest niewykluczone, niektórym osobom być może nasuną się takie przypuszczenia.

    Niniejsza praca jest moją pierwszą – pełną pokory i szacunku wobec wagi poruszanego problemu – próbą zwiększenia społecznej świadomości i uwrażliwienia na temat nadużyć i przemocy psychicznej doświadczanej przez całkowicie bezbronne dzieci ze strony swoich narcystycznych matek.

    Jest rzeczą prawdopodobną, że psychiczna przemoc to problem, z którego nie wszystkie tego typu matki zdają sobie nawet sprawę, niemniej jednak takie działania zawsze powodują wielki emocjonalny ból i cierpienie u ich własnych dzieci.

    Ponadto, stan ten najczęściej utrzymuje się u nich przez całe dalsze życie – sprawiając, iż nie zawsze jest ono tym wymarzonym, w którym jest miejsce na pozytywne i przepełnione szczęściem chwile. Często wprost przeciwnie – staje się wielkim ciężarem nie do udźwignięcia. A zdarza się, że wspierane przez chaotyczną, pełną bólu i cierpienia przeszłość – zatrzymuje się w miejscu, z którego dalsza życiowa droga jest zbyt trudna lub wręcz niemożliwa do kontynuacji.

    Jednak tak dzieje się najczęściej wśród ofiar emocjonalnej przemocy (ze strony własnych matek) posiadających niską świadomość problemu, z którym się zmagają. Nie wiedzą jak sobie z nim poradzić i gdzie szukać wsparcia aby wydobyć się z zaklętego kręgu, w jakim się znalazły. I nie było to przedmiotem ich własnego wyboru czy samodzielnej decyzji.

    Biorąc pod uwagę powyższą grupę osób, posiadając profesjonalną wiedzę z zakresu psychologii klinicznej oraz własne doświadczenia w opisywanym temacie – podjęłam się napisania niniejszej książki. Zrobiłam to w nadziei, że dzięki niej uda się nie tylko uświadomić innym wagę istniejącego problemu, jakim jest psychiczne nadużycie i przemoc za szczelnie zamkniętymi drzwiami wielu domów, ale również osłabić emocjonalny ból i cierpienie osób, które jej doświadczyły, doświadczają lub będą doświadczać.

    Książka – pomimo iż odwołuje się do teorii naukowych – jest napisana prostym, zrozumiałym językiem, bez zbędnych empirycznych zawiłości i psychologicznego żargonu. Jej forma została tak zaplanowana aby Czytelnik nawet zupełnie nie zorientowany w opisywanym problemie, mógł go z łatwością poznać i zrozumieć. A osoby dorosłe, których nadużycie czy przemoc dotyczy bezpośrednio miały szansę dowiedzieć się, co można zrobić aby choć w części poradzić sobie z dziedzictwem zniekształconej matczynej miłości. Natomiast Czytelnicy, którzy nie są pewni czy ich matka przejawiała jedynie kilka narcystycznych cech, czy miała narcystyczne zaburzenie osobowości mają szansę wyjaśnić tę kwestię korzystając z ankiety zamieszczonej na końcu publikacji. Pytania i odpowiedzi ankiety zatytułowanej „Czy jesteś córką narcystycznej matki?" można odnieść również do synów narcystycznych matek (i względem ojca).

    Ponieważ nie ma uniwersalnego prawa mówiącego co muszą zrobić dla nas rodzice ani takiego, dzięki któremu dziecko, osoba dorastająca – czy nawet już dorosła – wie, jak ma postąpić kiedy okaże się, że jej matka cierpi na narcystyczne zaburzenie osobowości, postanowiłam otworzyć szeroko drzwi skrywające tajemnice i milczenie na ten temat. Tym samym podejmując decyzję, że kolejne lata mojego życia poświęcę jego popularyzowaniu oraz szukaniu skutecznych sposobów radzenia sobie z tym problemem. Bowiem tylko wtedy, kiedy traumatyczne doświadczanie emocjonalnych urazów w dzieciństwie będzie potwierdzane przez specjalistów (psychologów, lekarzy, psychoterapeutów i innych profesjonalistów tradycyjnie kojarzonych z ochroną zdrowia), to daleko trudniej będzie pozostałym wierzyć w misternie tkane kłamstwa narcystycznych matek a osobom doświadczającym tego typu nadużyć i przemocy pozwoli wyzwolić się z pułapki wewnętrznego bólu i cierpienia.

    Tylko tak można wstrzymać chore macierzyństwo – pełne frazesów, hipokryzji, zaprzeczeń i niedorzeczności. Nie można wiecznie trzymać w ryzach tajemnic, które powodują ból i cierpienie, nie można chronić matki, która jest synonimem strachu, okrucieństwa i odrzucenia – zamiast kwintesencją bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości i wsparcia.

    Trzeba otworzyć szeroko drzwi i pozwolić świeżemu powietrzu leczyć stare rany. Pamiętając przy tym, że zawsze warto zrobić wszystko aby okręt naszego życia nigdy nie zatonął, a dzień wczorajszy nie wypełniał zbyt dużej części dnia dzisiejszego.

    Małgorzata Podniesińska

    WPROWADZENIE

    Nikt z nas nie ma możliwości ucieczki przed losem. Nieszczęście i cierpienie jest integralnym elementem każdego ludzkiego życia. Jednak postępowanie matki wyzbyte wrażliwości jest jedną z najbardziej bolesnych metod wyrządzenia krzywdy własnemu dziecku.

    Życie wielu córek i synów narcystycznych matek pokazuje, jak tragiczne w skutkach może być emocjonalne zranienie dziecka. Skrzywdzenie, które poprzez bezduszną grę na uczuciach doprowadza do okaleczenia wewnętrznego oraz niejednokrotnie do załamania psychicznego.

    Negatywne odczucia i emocje, takie jak frustracja, lęk czy ból odrzucenia sprawiają, że osoba ich doświadczająca nie potrafi sobie z nimi radzić. Nie umie ich nazwać ani wyrazić, bo nikt jej tego nie nauczył. Brak bliskości w relacji z własną matką jest zawsze bolesnym doświadczeniem i bez wątpienia odarciem z czegoś najważniejszego, najistotniejszego dla prawidłowego funkcjonowania – zarówno dziecka, adolescenta, jak i człowieka dorosłego. Dziecko, które w dzieciństwie nie doświadczy matczynego ciepła, bliskości i wsparcia niemal zawsze żyje w przekonaniu, że jego świat wali się, a życie już na wstępie legło w gruzach – rozpadło się na drobne kawałeczki niczym kruche naczynie z porcelany. W takich okolicznościach nabywa przekonania, iż nigdy już nie będzie ono kolorową tęczą mieniącą się dziesiątkami barw i odcieni – urzekającą swym pięknem i dodającą otuchy – lecz stanie się nieustającym cierpieniem – pełnym bólu i upokorzeń. Wczesnodziecięce okaleczenie psychiczne zazwyczaj pozostawia ślad do końca życia. Nawet wtedy, kiedy uda się je osłabić (na przykład poprzez indywidualnie dobraną terapię), to nikt jeszcze nie znalazł sposobu na skuteczne wymazanie czegoś z pamięci. Świadomość braku matczynej miłości, bezwarunkowej akceptacji, wieczna krytyka i niezadowolenie przejawiane względem „wybranego do takiej roli dziecka oraz jego codziennych zachowań przeradza się z czasem w niewyczerpalne źródło rozpaczy i żalu, stając się generatorem wewnętrznego smutku i odrzucenia. I nawet, pomimo wyparcia urazów z dzieciństwa ze świadomości – organizm ludzki gdzieś je gromadzi i przechowuje. A tkwiące głęboko (jako nieświadome) wciąż oddziałują na dalsze życie człowieka. Deficyt matczynej bezwarunkowej miłości i akceptacji w dzieciństwie oraz okresie dorastania, wnosi w dorosłe życie jednostki wiele dysfunkcyjnych aspektów. Przejawia się między innymi, krzywdzeniem samego siebie (na przykład przez nadmierne poświęcanie się innym – własnym dzieciom, życiowym partnerom, wybranym osobom bliskim) oraz brakiem możliwości ukształtowania się w pełni (w okresie dorastania) własnej, odrębnej tożsamości. Fakt ten z kolei sprawia, że ofiary emocjonalnych nadużyć zbyt długo nie potrafią zdefiniować i odnaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca w świecie zewnętrznym oraz najczęściej nie posiadają stałej grupy odniesienia (ang. reference group). Osoby dorastające w domu, gdzie na co dzień ze strony matki towarzyszył im emocjonalny chłód, nadmierny krytycyzm, skłonność do karania oraz inne zaniedbania natury psychologicznej (faworyzowanie jednego z rodzeństwa, brak okazywania miłości przez przytulanie, głaskanie czy wypowiadanie słowa „kocham) mogą w dorosłym życiu przyjmować nieświadomie rolę ofiary. Nawet wtedy, kiedy równocześnie realizowane były ich fizyczne potrzeby i przejawiana dbałość o rozwój intelektualny. Ponadto, wzrastanie w ciągłym oczekiwaniu na karę lub naganę znacznie zaniża poczucie własnej wartości, śmiałości, odwagi. Przy czym trzeba pamiętać, że kara zawsze niesie ze sobą niepożądane efekty uboczne – wywoływanie żalu, agresji, depresji, smutku. Natomiast osoby przeciwko którym jest wymierzona najczęściej nie porzucają zachowania, za które zostały ukarane, a jedynie je zapominają. Doświadczając wiecznej frustracji mają tendencję do agresji i gniewu, który rzadko okazują na zewnątrz – kumulując go w głębi swojego wnętrza.

    Tymczasem nagromadzenie negatywnych – trudnych i bolesnych emocji może sprawić, iż w którymś momencie swojego życia nie będą w stanie sobie z nimi poradzić. Wtedy runie ich dotychczasowy mur obronny, który do tego momentu wydawał się konstrukcją niemalże doskonałą, bo wzniesioną z wyjątkowo mocnych „materiałów budowlanych jakimi są psychologiczne mechanizmy obronne zwane „wyparciem.

    CZĘŚĆ PIERWSZA

    1. MATKA

    1.1. Pojęcie „matka"

    Matka w powszechnym przekonaniu najczęściej przywodzi na myśl pozytywne skojarzenia, odczucia, myśli, wspomnienia i emocje. Matka jest ofiarna i bezinteresowna. Kojarzy się z miłością, uśmiechem, poświęceniem, czułością i rodzicielskim ciepłem, oddaniem, wyrozumiałością, dobrocią, opieką i serdecznością ale również ze wsparciem i poczuciem bezpieczeństwa. Matka to osoba, która dba, chroni i rozpieszcza. To ona jest przy tobie, gdy wszyscy inni zawiedli.

    W Słowniku języka polskiego, pod redakcją prof. Doroszewskiego (1958–1969) definicja hasła „matka jest bardzo krótka i uboga: „kobieta mająca własne dziecko (dzieci), w stosunku do tego dziecka (lub ze względu na nie). Matka to wzór do naśladowania – głoszą teksty w katolickim Kościele. Cechami do– minującymi w tym obrazie jest miłość, opiekuńczość i poświęcenie. Prezentowany obraz matki jest podporządkowany celom nauczania i wiąże się z religijnym kultem maryjnym, jaki chrześcijanie wyrażają wobec Maryi z Nazaretu.Erich Fromm, jeden z niemieckich filozofów pisał: „Matka jest ciepłem, jest pokarmem, matka jest pełnym błogości stanem zadowolenia i bezpieczeństwa (…). Nic nie musisz zrobić, aby być kochanym – miłość matki nie jest obwarowana żadnym warunkiem (…). Nie trzeba jej zdobywać, nie trzeba na nią zasługiwać. Ten sam autor twierdził, że: „Kobieta zapatrzona w siebie, władcza i zaborcza, może być „kochającą matką, póki dziecko jest małe. Jedynie prawdziwie kochająca kobieta, która jest szczęśliwsza, kiedy daje, niż kiedy bierze, która mocno stoi na własnych nogach, może być naprawdę kochającą matką nawet wtedy, kiedy jej dziecko zaczyna się od niej oddalać (Fromm, 2000). Zdaniem Veroslav‘a Mertla, czeskiego poety, moralisty i powieściopisarza „Matkę (...) poznaje się po miłości, a nie po łonie, które wyrzuciło cię na tę ziemię (Mertl, 1981). Tymczasem Antoni Kępiński, znany i ceniony polski lekarz był przekonany, że: Koloryt naszego świata wywodzi się ze stosunku do matki, a jego forma ze stosunku do ojca (Kępiński, 2012). Swoją opinię dotyczącą matki wyraził również Melchior Wańkowicz, popularny pisarz, według którego „Mama to miękkie ręce. Mama to melodyjny głos, to chuchanie na uderzone miejsce. Mama to samo dobro i sama przyjemność. Coś, co dobrze jest mieć w każdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie" (Wańkowicz, 1993). Natomiast Sofokles, jeden z trzech wielkich

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1