Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Ojciec Amable
Ojciec Amable
Ojciec Amable
Ebook30 pages19 minutes

Ojciec Amable

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Guy de Maupassant

Francuski powieściopisarz. Pracował jako urzędnik ministerialny. Pod wpływem Flauberta zaczął pisać nowele. Boule de Suif było pierwszy tytułem, którym zwrócił na siebie uwagę. Znajdował się także pod wpływem Zoli. Jego nowele i powieści miały pesymistyczny wydźwięk. Pod koniec życia zmagał się z chorobą psychiczną.

Ur. 5 sierpnia 1850 w Tourville-sur-Arques
Zm. 6 lipca 1893 w Paryżu
Najważniejsze dzieła: Historia pewnego życia (1883), Bel-Ami (1885), Horla (1887), Mont-Oriol (1887), Piotr i Jan (1888), Jak śmierć silna (1889), Nasze serce (1890)
LanguageJęzyk polski
PublisherBooklassic
Release dateAug 5, 2016
ISBN6610000030736
Ojciec Amable
Author

Guy de Maupassant

Guy de Maupassant was a French writer and poet considered to be one of the pioneers of the modern short story whose best-known works include "Boule de Suif," "Mother Sauvage," and "The Necklace." De Maupassant was heavily influenced by his mother, a divorcée who raised her sons on her own, and whose own love of the written word inspired his passion for writing. While studying poetry in Rouen, de Maupassant made the acquaintance of Gustave Flaubert, who became a supporter and life-long influence for the author. De Maupassant died in 1893 after being committed to an asylum in Paris.

Related to Ojciec Amable

Related ebooks

Reviews for Ojciec Amable

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Ojciec Amable - Guy de Maupassant

    Amable

    I

    Wilgotne i szare niebo zdawało się wisieć nad szeroką ciemną doliną. Zapach jesieni, smutny zapach nagiej i wilgotnej ziemi, opadłych liści, martwych ziół, czynił jeszcze gęstszem i cięższem powietrze jesiennego wieczoru.

    Wieśniacy pracowali jeszcze, rozproszeni po polach, oczekując dzwonu na Anioł pański, któryby zwołał ich do chat, widzianych tu i ówdzie, po przez gołe gałęzie sadów.

    Na kraju drogi, na kupie badyli bawiło się ziemniakami małe dziecię, podrzucając nimi na nędzną sukienczynę rozpostartą na szeroko rozłożonych nóżkach, podczas gdy w pobliżu, na roli, pięć kobiet schylonych kopało ziemniaki.

    Powolnym i monotonnym ruchem zagłębiały kopaczki w wysokich, piasczystych bruzdach, wygrzebywały rękami ziemniaki, wrzucając je do stojących przed niemi worków.

    Drogą przeszedł młody mężczyzna z batem w ręce w sabotach na nogach, — zatrzymał się przy dziecku, wziął je na ręce i pieścił. Jedna z kobiet na roli wyprostowała się i zbliżyła się do niego. Była to rosła, czerwona dziewczyna, szeroka w biodrach i piersiach, wielka samica normandzka o jasnych włosach i rumianej cerze.

    Tonem stanowczym odezwała się:

    — A, to był Cezar, — no i cóż nowego mi powiesz?

    Mężczyzna, chłopak nędzny, o smutnym wyrazie twarzy odburknął:

    — Ja? nic nowego, zawsze to samo.

    — On nie chce?

    — Nic chce...

    — Cóż zatem robisz?

    — Czy ja wiem sam co robić?

    — Idź do proboszcza.

    — Dobrze, pójdę...

    — Ale idź zaraz.

    — Dobrze, pójdę zaraz.

    Popatrzyli chwilę na siebie, on trzymał ciągle dziecko na rękach, uścisnął je znowu i oddał na ręce dziewczyny.

    Na horyzoncie, między dwoma domostwami widać było pług ciągniony przez konia i mężczyznę idącego za pługiem. Na tle ciemniejącego wieczornego nieba przesuwali się obaj, koń i człowiek, lekko jak cienie.

    Kobieta zaczęła na nowo.

    — A więc cóż mówi twój ojciec?

    — Mówi że nie chce.

    — Dlaczego nie chce?

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1