Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Dziennik Beatrycze
Dziennik Beatrycze
Dziennik Beatrycze
Ebook35 pages20 minutes

Dziennik Beatrycze

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Specjalny dodatek do debiutanckiej powieści „Wizaż śmierci” Ewy Dudziec.
Zbiór dziesięciu opowiadań napisanych w formie pamiętnika głównej bohaterki – Beatrycze Koniecznej. „Dziennik Beatrycze” jest ściśle związany z wyżej wymienioną książką i doskonale ją uzupełnia. Opowiadania odkrywają przed czytelnikiem prywatne życie bohaterki oraz nawiązują do policyjnych operacji, które wydarzyły się przed akcją powieści. Szczególnie polecany dla czytelników, którzy już zapoznali się z postacią Beatrycze.
LanguageJęzyk polski
Publishere-bookowo.pl
Release dateFeb 19, 2019
ISBN9788381049115

Related to Dziennik Beatrycze

Related ebooks

Related categories

Reviews for Dziennik Beatrycze

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Dziennik Beatrycze - Ewa Dudziec

    piwo.

    Fragment 2.

    Czasami zupełnie nie kumam, o co ludziom chodzi. Do tego, że 99 % społeczeństwa odzywa się do siebie tylko wtedy, kiedy czegoś potrzebuje, już się przyzwyczaiłam. Szczególnie w mojej pracy. Nie ma nic za darmo…

    Do niedawna było jeszcze paru starych znajomych, z którymi zawsze miałam dobry kontakt. I… nagle z nimi też coś się porobiło. Gdyby tylko z jedną osobą, możnaby to zrzucić na jakiś wyjazd, pracę, chorobę, cokolwiek… Ale z kilkoma?

    Ostatnio zostawiałam wiadomości dla niektórych. Nic specjalnego, krótka informacja, że jestem w pobliżu i pytanie, żeby umówić się na jakieś piwo. Prosiłam o szybką odpowiedź, dodałam też, że nie wiem, jak długo będę w mieście. I nic. Pustka. Jakby maile zaginęły gdzieś po drodze, a wiem, że nie zaginęły. Potrafię to sprawdzić. Widzę też aktywność tychże znajomych na portalach społecznościowych. Posty same się nie dodają.

    Nagle zaczęli się bać, że czegoś będę chciała na tym piwie? Ciekawe czego. Bo nigdy się tak nie zachowywałam. Zawsze sama wracałam i częściej to ja odprowadzałam koleżanki do domu, gdy zabrakło facetów.

    Pewna znajoma poszukiwała informacji. Napisała post na portalu, rzucając pytanie w wirtualną przestrzeń. Szybko odpisałam i dołączyłam przydatny link. Niemal natychmiast pojawiło się „dziękuję". Nie ma za co… Ale skoro pisze posty i komentarze, znaczy się – żyje i chyba wszystko z nią w porządku. Od razu wysłałam jej wiadomość z ponownym zapytaniem o czas i chęci na spotkanie. Ponownie odpowiedziała mi pustka. Rozumiem, że mogła wyłączyć komputer albo komórkę po uzyskaniu potrzebnej informacji… jednak minęło kilka dni i dalej brak reakcji, a nowe posty wciąż się

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1