You are on page 1of 31

EWANGELIA POKOJU JEZUSA CHRYSTUSA

PRZEZ UCZNIA JANA Aramejskie i starosowiaskie teksty porwnane i zredagowane przez Edm nda !zeke"y# Przeo$one przez Edmonda !zeke"y i P r%e""a &ea'er (yt orygina ) (*E +,!PE- ,. PEACE ,. JE!U! C*RI!( /0 (*E 1I!CIP-E J,*N z j2zyka angie"skiego przeo$y -eszek Cy3er 4"e5%y3er6interia#p"7

PRZEDMOWA
/"isko dwa tysi8%e "at przemin2o odk8d !yn Czowie%zy na %za " dzko9: o drodze; prawdzie; i $y%i # Przynis zdrowie %5orym; m8dro9: nie9wiadomym i rado9: trapionym# Jego sowa zostay w poowie zapomniane i nie zostay ze<rane a$ do ki"k poko"e po tym; jak zostay wypowiedziane# /yy one ="e roz miane; ="e zapisane; setki razy przepisywane i setki razy przekszta%ane; jednak mimo wszystko przetrway niema" dwa tysi8%e "at# I %5o: jego sowa; tak jak mamy je w dzisiejszym Nowym (estamen%ie; zostay strasznie zde3ormowane i zm towane; mimo wszystko pod<iy poow2 " dzko9%i i %a8 %ywi"iza%j2 Za%5od # .akt ten dowadnia wie%zn8 $ywo9: sw mistrza; i i%5 ostate%zn8 i nieporwnywa"n8 warto9:# Z tego powod zde%ydowa"i9my si2 op <"ikowa: %zyste; orygina"ne sowa Jez sa; przeo$one <ezpo9rednio z j2zyka Aramejskiego ktrym mwi Jez s; i jego ko%5any %ze Jan; ktry jako jedyny spo9rd %zniw Jez sa notowa z per3ek%yjn8 dokadno9%i8 oso<iste na ki swego >istrza# Ci2$k8 odpowiedzia"no9%i8 jest ogoszenie o<e%nego Nowego (estament ; ktry jest <az8 wszystki%5 ?o9%iow %5rze9%ijaski%5 jako zde3ormowanego i s3aszowanego; a"e nie ma wy$szej re"igii nad prawd2# Zawarto9: tej ksi8$ki jest ty"ko 3ragmentem @ okoo jedn8 sm8 komp"et man skryptw zapisany%5 po aramejsk w <i<"iote%e &atykan i po starosowiask w ?r"ewskiej /i<"iote%e *a<s< rgw Ateraz wasno9: Rz8d A stria%kiegoB# Istnienie ty%5 dw%5 wersji zawdzi2%zamy kapanom Nestoriaskim ktrzy; pod naporem nad%i8gaj8%y%5 5ord 1$yngis C5ana; zm szeni <y"i %ieka: ze &s%5od na Za%5d; nosz8% ze so<8 staro$ytne pisma i ikony# !taro$ytne teksty Aramejskie po%5odz8 z pierwszego wiek po C5ryst sie; pod%zas gdy wersja !tarosowiaska jest dosownym t ma%zeniem pierwowzor # 1okadnie jak teksty te przew2droway z Pa"estyny do wn2trza Azji i w r2%e kapanw Nestoriaski%5;

ar%5eo"ogia nie jest jesz%ze w stanie d"a nas zrekonstr owa:# Edy%ja zawieraj8%a komp"etny tekst z wszystkimi konie%znymi odno9nikami i przypisami o<ja9niaj8%ymi Aar%5eo"ogi%znymi; 5istory%znymi i egzegety%znymiB jest o<e%nie w przygotowani #C Cz29: teraz op <"ikowana odnosi si2 do zdrawiaj8%y%5 dziaa Jez sa# ,p <"ikowa"i9my t2 %z29: najpierw; przed reszt8; poniewa$ jest to ta %z29:; ktrej %ierpi8%a " dzko9: naj<ardziej dzi9 potrze< je# Nie mamy ni% do dodania do tego tekst # >wi on sam za sie<ie# Czyte"nik; ktry przest di je nast2pne strony z kon%entra%j8; po%z je wie%zn8 $ywotno9: i przemo$ne dowody ty%5 g2<oki%5 prawd; ktre " dzko9: potrze< je dzi9 <ardziej ni$ kiedyko"wiek# DA prawda 9wiad%zy: <2dzie sama za sie<ieE -ondyn FGHI E1>,N1 !ZE?E-0 C Nota wydaw%y) Pra%a ta zostaa op <"ikowana pod nazw8 Ewangelia Esseczykw.

EWANGELIA POKOJU JEZUSA CHRYSTUSA


A wtedy wie" %5ory%5 i ka"eki%5 przyszo do Jez sa; pytaj8% go) Jeli wiesz wszystko, powiedz nam, dlaczego cierpimy te bolesne plagi? Dlaczego nie jestemy jak inni ludzie? istrzu, uzdrw nas, bymy rwnie! byli silni, i nie musieli d"u!ej znosi# naszej niedoli. $iemy, !e masz moc leczy# wszelkie c%oroby. &wolnij nas od 'zatana i od wszystkic% jego wielkic% nieszcz(#. istrzu, miej dla nas lito#. A Jez s odpowiedzia) Szczliwi jestecie wy, ktrzy zgodniali jestecie prawdy, poniewa zaspokoj was chlebem mdroci. Szczliwi jestecie wy, ktrzy p kacie, poniewa otworz wam drzwi ycia. Szczliwi jestecie wy, ktrzy odrz cilibycie moc Szatana, poniewa poprowadz was do krlestwa aniow naszej !atki, gdzie moc Szatana nie moe wkroczy". A oni zapyta"i w zadziwieni ) )to jest nasz* atk* i ktrzy jej anio"ami? + gdzie jest jej krlestwo? #asza !atka jest w was, a wy w niej. $na was rodzia% ona daje wam &ycie. 'o ona daa wam wasze ciaa, i jej pewnego dnia oddacie je z powrotem. Szczliwi jestecie gdy poznajecie j i jej krlestwo% jeeli przyjmiecie anioy waszej !atki, i jeeli dziaa" bdziecie wed g jej praw. !wi wam prawdziwie, ten kto to robi, nigdy nie zazna choroby. (oniewa moc naszej !atki jest ponad wszystko. ) niszczy ona Szatana i jego krlestwo, i ma wadz nad caymi waszymi ciaami, i wszystkim co yje. *rew ktra pynie w nas zrodzona jest z krwi naszej +iemskiej !atki. ,ej krew spada z chm r% tryska z ona ziemi% b lgocze w grskich str mieniach% pynie szeroko w rzekach na rwninach%

pi w jeziorach% szaleje potnie w b rzliwych morzach. (owietrze, ktrym oddychamy zrodzone jest z oddech naszej +iemskiej !atki. ,ej oddech jest laz rem w wysokociach niebios% wiszczy na szczytach gr% szepcze w liciach las % -al je nad polami zboa% drzemie w gbokich dolinach% rozpala si do gorca w p styni. 'wardo" naszych koci zrodzona jest z koci naszej +iemskiej !atki, ze ska i z kamieni. Stoj one nagie przed niebiosami na szczytach gr% s jak olbrzymy ktre le pic na zboczach gr, jak idole postawione na p styni, i kryte s w gbiach ziemi. .elikatno" naszego ciaa zrodzona jest z ciaa naszej +iemskiej !atki% ktrej ciao wzrasta te i czerwone w owocach drzew, i odywia nas w br zdach pl. /asze wntrznoci zrodzone s z wntrznoci naszej +iemskiej !atki, i kryte s przed naszymi oczami, jak niewidoczne gbie ziemi. 0wiato naszych ocz , syszenie naszych sz , oba zrodzone s z kolorw i d1wikw naszej +iemskiej !atki% ktre otaczaj nas, jak -ale morza ryb, jak wir jce powietrze ptaka. !wi wam z pen prawd, czowiek jest Synem +iemskiej !atki, i od niej otrzyma Syn 2zowieczy cae swoje ciao, tak jak ciao nowonarodzonego dziecka zrodzone jest z ona jego matki. (rawdziwie mwi wam, jednym jestecie z +iemsk !atk% ona jest w was, a wy w niej. + niej zostalicie zrodzeni, w niej yjecie, i do niej znow powrcicie. 'rzymajcie si wic jej praw, gdy nikt nie moe y" d go, ani by" szczliwym, poza tym ktry czci swoj +iemsk !atk i dziaa zgodnie z jej prawami. (oniewa wasz oddech jest jej oddechem% wasza krew jej krwi, wasza ko" jej koci% wasze ciao jej ciaem% wasze wntrznoci jej wntrznociami% wasze oczy i szy s jej oczami i jej szami. (owiadam wam prawdziwie, jeeli nie bdziecie si trzyma" cho"by tylko jednego z wszystkich tych praw, jeeli skrzywdzicie cho"by tylko jednego z wszystkich czonkw waszego ciaa, zatraceni zostaniecie cakowicie w waszej bolesnej chorobie, i bdzie pakanie i zgrzytanie zbw. (owiadam wam, dopki nie pos chacie praw waszej !atki, nie da wam si ciec mierci. ) ten, ktry trzyma si praw swojej !atki, z nim trzyma" bdzie rwnie jego !atka. 3leczy go ona z wszystkich jego plag, i nigdy nie zachor je. $na daje m d gie ycie i chroni go przed wszystkimi nieszczciami% przed ogniem, przed wod, przed kszeniem jadowitych wy. (oniewa wasza !atka zrodzia was, trzym je w was ycie.

$na daa wam swoje ciao, i nikt oprcz niej nie moe was leczy". Szczliwy jest ten, kto kocha swoj !atk i ley cicho w jej onie. (oniewa wasza !atka kocha was, nawet kiedy odwrcicie si od niej. ) jak bardziej was pokocha, jeeli znw do niej wrcicie4 (rawdziwie powiadam wam, bardzo wielka jest jej mio", wiksza ni najwiksze gry, gbsza ni najgbsze morza. ) tych ktrzy kochaj swoj !atk, nigdy ich ona nie op ci. ,ak kwoka chroni swoje pisklta, jak lwica swoje mae, jak matka nowonarodzone dziecko, tak +iemska !atka chroni Syna 2zowieczego przed wszystkimi niebezpiecze5stwami i wszystkim zem. (oniewa mwi wam, za i niebezpiecze5stwa niezliczone le w oczekiwani na Syna 2zowieczego. 6eelzeb b, ksi wszystkich diabw, 1rdo kadego za, ley w oczekiwani w ciele wszystkich Synw 2zowieczych. $n jest mierci, panem kadej plagi, i bierajc przyjemne okrycie, k si i nci Synw 2zowieczych. 6ogactwa obiec je, i moc, i wspaniae paace, i biory zotem i srebrem obszyte i mnstwo s g, wszystko to% obiec je saw i chwa, przyjemno" i podanie kobiet, obarstwo i pija5stwo, b rzliwe ycie i lenistwo i prniacze dni. ) nci on kadego tym do czego ich serce najbardziej si przychyla. ) w dni , w ktrym Synowie 2zowieczy zostali j niewolnikami wszystkich tych marnoci i obrzydliwoci, jako zapat porywa Synom 2zowieczym wszystkie te rzeczy, ktre +iemska !atka daa im tak szczodrze. +abiera on im ich oddech, ich krew, ich ko", ich ciao, ich wntrznoci, ich oczy i ich szy. 7 oddech Syna 2zowieczego staje si krtki i zd szony, peen bl i mierdzcy zem, jak oddech nieczystych zwierzt. ) jego krew staje si t sta i mierdzca zem, jak woda bagien% krzepnie i czernieje, jak noc mierci. ) jego koci staj si twarde i w1laste% roztapiaj si w rodk i ami na kawaki, jak kamie5 padajcy na ska. ) jego ciao ronie t ste i wodniste% gnije i rozkada si, wierzbice i pokryte wrzodami bdcymi obrzydliwstwem. ) jego wntrznoci wypeniaj si obrzydliwym br dem, z sczcymi si str mieniami rozkad % a zastpy obrzydliwych robakw maj tam siedlisko. ) jego oczy zachodz mg, a ciemna noc otacza je, a jego szy zatykaj si, jak cisza grob . ) na samym ko5c bdzcy Syn 2zowieczy traci ycie. (oniewa nie trzyma si praw swojej !atki, i dodawa grzech do grzech . + tego wzgld odebrane m zostaj wszystkie dary +iemskiej !atki8 oddech, krew, ko", ciao, wntrznoci, oczy i szy, a na ko5c rwnie ycie ktrym +iemska !atka koronowaa jego ciao. )le jeeli bdzcy Syn 2zowieczy poa je swych grzechw i

odwrci si od nich, i powrci znw do swojej +iemskiej !atki% i jeli trzyma" si bdzie praw swojej +iemskiej !atki i wolni si z obj" Szatana, opierajc si jego pontom, wtedy +iemska !atka przyjm je z powrotem swego bdzcego Syna z mioci i wysya m swoje anioy aby mogy m s y". (rawdziwie powiadam wam, gdy Syn 2zowieczy oprze si Szatanowi ktry w nim mieszka, i nie wykona jego rozkazw, w tej samej godzinie znajd si tam anioy !atki, aby mogy s y" m z ca ich moc i wolni" cakowicie Syna 2zowieczego z mocy Szatana. 9dy aden czowiek nie moe s y" dwm mistrzom. 9dy albo s y on 6eelzeb bowi i jego diabom, albo s y on +iemskiej !atce i jej anioom. )lbo s g jest mierci, albo s g jest ycia. (rawdziwie powiadam wam, szczliwi s ci, ktrzy trzymaj si praw ycia i nie zbaczaj na ciek mierci. 9dy w nich siy ycia rosn w si, i ciekaj oni plagom mierci. A wszys%y dookoa niego s %5a"i jego sw z zadziwieniem; gdy$ jego sowo <yo z mo%8; i na %za on z penie ina%zej ni$ kapani i pisarze# I %5o%ia$ so%e j $ za%5odzio; nie od%5odzi"i oni do swy%5 domw# Usied"i dookoa Jez sa i spyta"i go) istrzu, co to s* za prawa !ycia? 'pocznij z nami c%wil( d"u!ej i ucz nas. ,(dziemy s"uc%a# twyc% s"w, abymy zostali uzdrowieni i stali si( prawi. A Jez s siad mi2dzy nimi i powiedzia) (owiadam wam prawdziwie, nikt nie moe by" szczliwy, poza tym, kto przestrzega praw. A inni odpowiedzie"i) y wszyscy przestrzegamy praw oj!esza, naszego prawodawcy, tak jak zosta"y zapisane w wi(tyc% ksi(gac%. A Jez s odpowiedzia) /ie sz kajcie prawa w waszych ksigach, gdy prawem jest ycie, podczas gdy ksiga jest martwa. (owiadam wam prawdziwie, !ojesz nie otrzyma swoich praw od 6oga na pimie, ale poprzez yjcy wiat. (rawo jest yjcym sowem yjcego 6oga do yjcych prorokw dla yjcych l dzi. #e wszystkim co jest yciem zapisane jest to prawo. +najd jecie je w trawie, w drzewie, w rzece, w grze, w ptakach w niebiosach, w rybach morza% ale sz kajcie go gwnie w was samych. 9dy mwi wam prawdziwie, wszystkie yjce rzeczy blisze s 6og ni ksiga, ktra jest bez ycia. 6g tak czyni ycie i wszystkie yjce rzeczy, aby mogy one przez zawsze ywe sowo czy" praw prawdziwego 6oga czowiekowi. 6g nie zapisa praw na stronicach ksig, ale w waszym serc i w waszym d ch . S one w waszym oddech , waszej krwi, waszych kociach% waszym ciele, waszych wntrznociach, waszych oczach, waszych szach i kadej najmniejszej czstce waszych cia. S obecne w powietrz , wodzie, ziemi, w rolinach, w promieniach so5ca, w

gbokociach i na wysokociach. #szystkie one mwi do was, abycie mogli zroz mie" jzyk i wol yjcego 6oga. )le wy zamykacie wasze oczy tak e nie moecie zobaczy" i zamykacie wasze szy tak e nie moecie sysze". (owiadam wam prawdziwie, e ksiga jest dzieem czowieka, ale ycie i wszystkie jego zastpy s dzieem naszego 6oga. .laczego wic nie s chacie sw 6oga ktre zapisane s w jego dzieach4 7 dlaczego st di jecie martwe ksigi ktre s dzieem l dzi4 Jak mo!emy czyta# prawa ,oga gdzie indziej ni! w ksi(gac%? -dzie s* one zapisane? .dczytaj je nam stamt*d gdzie je widzisz, gdy! nie znamy nic innego poza ksi(gami ktre odziedziczylimy po naszyc% ojcac%. /owiedz nam te prawa o ktryc% mwisz, tak aby s"ysz*c je moglibymy zosta# uzdrowieni i prawi. Jez s powiedzia) /ie roz miecie sw ycia, poniewa jestecie w mierci. 2iemno" zaciemnia wasze oczy, a wasze szy zatkane s g chot. 9dy mwi wam prawdziwie, 6g i jego prawa nie s tym co robicie. /ie s one w obarstwie i pija5stwie, ani te w b rzliwym yci , ani w podani , ani w pogoni za bogactwem, ani te w nienawici do waszych wrogw. 9dy wszystkie te rzeczy s daleko od prawdziwego 6oga i od jego aniow. )le wszystkie te rzeczy pochodz z krlestwa ciemnoci i od pana wszystkiego za. 7 wszystkie te rzeczy nosicie w sobie% tak wic sowo i moc 6oga nie wnika w was, poniewa wszelkiego rodzaj zo i wszelkiego rodzaj obrzydliwstwo maj swoje siedlisko w waszym ciele i waszej d szy. ,eeli chcecie aby sowo yjcego 6oga i jego moc mogy w was wnikn", nie zanieczyszczajcie swego ciaa ani swej d szy% gdy to ciao jest wityni d cha, a d ch jest wityni 6oga. $czy"cie wic wityni, aby (an wityni mg osiedli" si tam i zaj" godne siebie miejsce. 7 pod cieniem niebios 6oga wyswobd1cie si od pok s waszego ciaa i waszej d szy, pochodzcych od Szatana. $dnwcie siebie i po"cie. 9dy mwi wam prawdziwie : e Szatan i jego plagi mog by" odrz cone tylko poprzez post i modlitw. 7d1cie sami i po"cie w samotnoci, i nie pokaz jcie swego post nikom . &yjcy 6g zobaczy to i wielka bdzie wasza nagroda. ) po"cie dopki 6elzeb b i wszystkie jego zo odejd od was, a wszystkie anioy naszej +iemskiej !atki przyjd i bd wam s y". 9dy mwi wam prawdziwie, jeeli nie bdziecie poci", nigdy nie wolnicie si z mocy Szatana i wszystkich chorb ktre pochodz od Szatana. (o"cie i mdlcie si arliwie, wykorzyst jc moc yjcego 6oga do swego leczenia. # czasie gdy pocicie, nikajcie Synw 2zowieczych a sz kajcie aniow naszej +iemskiej !atki, gdy

ten kto sz ka, znajdzie. Sz kajcie wieego powietrza las i pl, i tam pord nich znajdziecie anioa powietrza. +dejmijcie swoje b ty i branie i pozwlcie anioowi powietrza obj" cae wasze ciao. #tedy oddychajcie d go i gboko, eby anio powietrza mg zosta" wprowadzony do waszego wntrza. !wi wam prawdziwie, anio powietrza odrz ci z waszego ciaa cay br d ktry zanieczyszcza je na zewntrz i wewntrz. 7 tak wszelkie mierdzce zem i nieczyste rzeczy nios si z was, jak dym ognia nosi si do gry i ginie w morz powietrza. 9dy mwi wam prawdziwie, wity jest anio powietrza ktry oczyszcza wszystko to co jest nieczyste i zmienia wszelkie mierdzce zem rzeczy w sodki zapach. &aden czowiek nie moe stan" przed twarz 6oga, ktrego anio powietrza nie przep ci. +aprawd, wszystko m si zosta" zrodzone od nowa przez powietrze i przez prawd, gdy wasze ciao wdycha powietrze +iemskiej !atki, a wasza d sza wdycha prawd /iebia5skiego ojca. (o aniele powietrza, sz kajcie anioa wody. +dejmijcie wasze b ty i branie i pozwlcie anioowi wody obj" cae wasze ciao. ;z "cie si cali w jego obejm jce ramiona, i tak czsto jak por szacie powietrze swoim oddechem, por szajcie rwnie wod swoim ciaem. (owiadam wam prawdziwie, anio wody odrz ci z waszego ciaa wszelki br d ktry zanieczyszcza je na zewntrz i wewntrz. 7 wszystkie nieczyste i mierdzce zem rzeczy odpyn z was, tak jak br dy bielizny pranej w str mieni odpywaj i gin w n rcie rzeki. !wi wam prawdziwie, wity jest anio wody ktry oczyszcza wszystko to co nieczyste i czyni mierdzce zem rzeczy sodkim zapachem. &aden czowiek nie moe stan" przed obliczem 6oga, jeeli nie zosta przep szczony przez anioa wody. +aprawd, wszyscy m sz zrodzi" si ponownie z wody i z prawdy, gdy wasze ciao kpie si w wodzie ziemskiego ycia, a wasz d ch kpie si w rzece ycia wiecznego. 9dy otrzym jecie sw krew od naszej +iemskiej !atki, a prawd od naszego /iebia5skiego $jca. /ie mylcie, e wystarczy aby anio wody obj was tylko zewntrznie. !wi wam prawdziwie, nieczysto" wewntrz jest o wiele wiksza ni nieczysto" na zewntrz. ) ten kto oczyszcza siebie na zewntrz, ale wewntrz pozostaje nieczysty, jest podobny do grobw, ktre na zewntrz s adnie pomalowane, ale wewntrz pene s wszelkiego rodzaj strasznych nieczystoci i obrzydliwoci. #ic mwi wam prawdziwie, pozwlcie aby anio wody ochrzci was rwnie wewntrz, tak abycie mogli sta" si wolni od wszelkich

przeszych grzechw, i abycie wewntrznie rwnie stali si tak czyci jak piana wodna skrzca si w so5c . Sz kajcie zatem d giej pocej si tykwy, majcej odyg d goci czowieka% oprnijcie jej wntrze i wypenijcie j wod z rzeki ogrzan przez so5ce. (owiecie j na gazi drzewa i klknijcie na ziemi przed anioem wody, i pozwlcie aby koniec odygi pocej tykwy wszed w wasz tylni cz", tak aby woda moga pyn" przez wszystkie wasze wntrznoci. (otem spoczywajcie klczc na ziemi przed anioem wody, i modlc si do ywego 6oga aby przebaczy wam wszystkie wasze przesze grzechy, i proszc anioa wody aby oczyci wasze ciao z wszelkiej nieczystoci i choroby. (otem pozwlcie wodzie wypyn" z waszego ciaa, aby moga nie" ze sob z waszego wntrza wszelkie nieczyste i mierdzce zem rzeczy Szatana. ) zobaczycie waszymi oczami i pocz jecie waszym nosem wszystkie obrzydlistwa i nieczystoci ktre br dziy wityni waszego ciaa% wszystkie grzechy ktre zasiedlay wasze ciao, niepokojc was wszelkiego rodzaj blami. (owiadam wam prawdziwie, chrzest wod walnia was z tego wszystkiego. (onawiajcie wasz chrzest wod kadego dnia post , do dnia gdy zobaczycie e woda wypywajca z was jest tak czysta jak piana rzeki. #tedy zaprowad1cie swe ciao do pyncej rzeki i tam w ramionach anioa wody zcie dziki yjcem 6og , e wolni was z waszych grzechw. ) ten wity chrzest przez anioa wody jest8 (onownymi narodzinami w nowe ycie. 9dy wasze oczy bd odtd widziay, a wasze szy syszay. /ie grzeszcie wicej zatem, po waszym chrzcie, aby anioy powietrza i wody mogy wiecznie zamieszkiwa" w was i s y" wam zawsze. ) jeli po tym pozostan w was jeszcze jakie wasze przesze grzechy i nieczystoci, sz kajcie anioa sonecznego blask . +dejmijcie wasze b ty i branie, i pozwlcie anioowi so5ca obj" cae wasze ciao. #tedy oddychajcie d go i gboko, aby anio so5ca mg wnikn" do waszego wntrza. ) anio sonecznego blask odrz ci z waszego ciaa wszelkie mierdzce zem i br dne rzeczy ktre zanieczyszczay je na zewntrz i wewntrz. ) wszelkie nieczyste i mierdzce zem rzeczy nios si z was, tak jak ciemno" nocy blednie przed wiatoci wschodzcego so5ca. 9dy mwi wam prawdziwie, wity jest anio sonecznego blask ktry oczyszcza wszelkie nieczystoci i zmienia wszystkie mierdzce zem rzeczy w sodki zapach. /ikt nie moe stan" przed obliczem 6oga, kogo anio sonecznego blask nie przep ci. (rawdziwie, wszystko m si zrodzi" si na nowo ze

so5ca i prawdy, gdy nasze ciao pawi si w sonecznym blask +iemskiej !atki, a wasza d sza pawi si w sonecznym blask prawdy /iebia5skiego $jca. )nioy powietrza i wody i sonecznego blask s bra"mi. +ostay dane Synowi 2zowieczem aby mogy m s y", i aby mg on zawsze pj" od jednego do innego. 0wite, podobnie, s ich objcia. S one nierozcznymi dzie"mi +iemskiej !atki, a wic nie rozdzielajcie tych, ktrych ziemia i niebo czyniy jednym. /iech ci trzej bracia anioowie obejm j was kadego dnia, i pozwlcie im zamieszkiwa" z wami przez cay wasz post. 9dy mwi wam prawdziwie, moce diabw, wszystkie grzechy i nieczystoci ciekn w popiech z tego ciaa, ktre jest w objciach tych trzech aniow. ,ak zodzieje ciekaj z op szczonego dom na przyjcie pana dom , jeden drzwiami, dr gi oknem, a trzeci dachem, kady tamtdy gdzie si znajdowa, i jak moe, tak ciekn z waszych cia wszelkie diaby za, wszystkie grzechy przeszoci i wszelkie br dy i choroby ktre zanieczyszczay wityni waszych cia. 9dy anioy +iemskiej !atki wnikn w wasze ciao, w taki sposb e panowie wityni znow j odzyskaj, wtedy wszystkie ze smrody ciekn w popoch waszym oddechem i wasz skr, zanieczyszczone wody przez wasze sta i wasz skr, przez wasz ty i genitalia. 7 wszystkie te rzeczy zobaczycie swoimi oczami i pocz jecie waszymi nosami i bdziecie mogli dotkn" waszymi do5mi. ) gdy wszystkie grzechy i nieczystoci cieky z waszego ciaa, wasza krew stanie si tak czysta jak krew naszej +iemskiej !atki i jak rzeczna piana byszczca w sonecznym blask . ) wasz oddech stanie si tak czysty jak oddech pachncych kwiatw% wasze ciao tak czyste jak ciao owocw czerwieniejcych wrd lici drzew% wiato waszych ocz tak czyste i jasne jak jasno" so5ca byszczcego na niebieskim niebie. 7 teraz wszystkie anioy +iemskiej !atki wam s . ) wasz oddech, wasza krew, wasze ciao staj si jednym z oddechem, krwi i ciaem +iemskiej !atki, tak e wasza d sza rwnie moe sta" si jednym z d sz waszego /iebia5skiego $jca. 9dy prawdziwie, nikt nie moe dosign" /iebia5skiego $jca jak tylko przez +iemsk !atk. 'ak jak adne nowonarodzone dziecko nie moe zroz mie" na k swego ojca dopki jego matka nie nakarmia go, wykpaa go, wypielgnowaa go, pooya go do sn i kochaa go. .opki dziecko jest jeszcze mae, jego miejsce jest jego matki, i m si ono s cha" swojej matki. *iedy dziecko podronie, jego ojciec zabiera go do pracy na pol , przy swoim bok , i dziecko wraca do matki tylko gdy przychodzi pora obiad i kolacji. ) teraz

jego ojciec czy go, aby mg wy"wiczy" si w pracach swego ojca. ) kiedy ojciec widzi e jego syn roz mie jego na ki i dobrze wykon je swoj prac, daje m on wszystkie swoje posiadoci, tak aby mogy one nalee" do jego kochanego syna, i aby jego syn mg kontyn owa" prac swojego ojca. (owiadam wam prawdziwie, szczliwy jest ten syn, ktry akcept je rady swojej matki i stos je si do nich. ) sto razy szczliwszy jest ten syn, ktry akcept je i stos je si do rad swego ojca, gdy powiedziano wam8 <2zcij swego ojca i matk swoj aby twe dni byy d gie na tej ziemi=. )le mwi wam, Synowie 2zowieczy8 2zcijcie wasz +iemsk !atk i trzymajcie si jej praw, aby wasze dni byy d gie na tej ziemi, i czcijcie waszego /iebia5skiego $jca aby wieczne ycie waszym byo w niebiosach. 9dy /iebia5ski $jciec jest sto razy wspanialszy ni wszyscy ojcowie przez nasienie i przez krew, a wspanialsza jest +iemska !atka ni wszystkie matki poprzez ciao. ) Syn 2zowieczy droszy jest w oczach swego /iebia5skiego $jca i swej +iemskiej !atki ni s dzieci w oczach swoich ojcw przez nasienie i krew i swoich matek przez ciao. 7 wicej warte jest dziedzictwo waszego /iebia5skiego $jca i waszej +iemskiej !atki, wiecznotrwae krlestwo ziemskiego ycia, ni wszystkie dziedzictwa waszych ojcw przez nasienie i przez krew, i waszych matek poprzez ciao. ) waszymi prawdziwymi bra"mi s wszyscy ci ktrzy wykon j wol waszego /iebia5skiego $jca i waszej +iemskiej !atki, a nie wasi bracia przez krew. !wi wam prawdziwie, e wasi prawdziwi bracia w woli /iebia5skiego $jca i +iemskiej !atki kocha" was bd tysic razy wicej ni wasi bracia przez krew. 9dy od dni *aina i )bla, gdy bracia przez krew przekroczyli wol 6oga, nie ma prawdziwego braterstwa przez krew. ) bracia czyni braciom jak czyni obcy. +atem, mwi wam, kochajcie swoich prawdziwych braci w woli 6oga tysic razy bardziej ni waszych braci przez krew. 9.>& #)S+ /7?67)@S*7 $,27?2 ,?S' !7A$027B. 9.>& #)S+) +7?!S*) !)'*) ,?S' !7A$027B. 9.>& S>/ 2+A$#7?2+> ,?S' !7A$027B. 'o przez mio" /iebia5ski $jciec i +iemska !atka i Syn 2zowieczy staj si jednoci. 9dy d sza Syna 2zowieczego stworzona zostaa z d szy /iebia5skiego $jca, a jego ciao z ciaa +iemskiej !atki. Sta5cie si zatem doskonali, jak doskonae s d sza waszego /iebia5skiego $jca i ciao waszej +iemskiej !atki. ) tak kochajcie /iebia5skiego $jca, jak on kocha wasz d sz. ) tak kochajcie +iemsk !atk, jak ona kocha wasze ciao. ) tak kochajcie swoich prawdziwych braci, jak kochaj ich wasz /iebia5ski $jciec i wasza +iemska !atka.

) wtedy wasz /iebia5ski $jciec da wam swoj wit d sz, a wasza +iemska !atka da wam swoje wite ciao. ) wtedy Synowie 2zowieczy jako prawdziwi bracia dadz mio" jeden dr giem , mio" ktr otrzymali od swojego /iebia5skiego $jca i od swojej +iemskiej !atki., a wszyscy oni dodawa" bd ot chy jeden dr giem . ) wtedy zniknie z ziemi cae zo i cay sm tek, i bdzie na ziemi mio" i rado". ) wtedy +iemia bdzie jak niebiosa, i przyjdzie krlestwo 6oga. ) wtedy Synowie 2zowieczy podziel swoje boskie dziedzictwo, krlestwo 6oga. 9dy Synowie 2zowieczy yj w /iebia5skim $jc i w +iemskiej !atce, a /iebia5ski $jciec i +iemska !atka yj w nich. ) wtedy z krlestwem 6oga przyjdzie koniec czasw. 9dy mio" /iebia5skiego $jca daje wszystkim wieczne ycie w krlestwie 6oga. 9dy !io" jest wieczna. !io" jest silniejsza ni mier". 2hocia mwi jzykami l dzi i aniow, ale nie mam mioci, jestem d1wiczcym mosidzem l b brzczcym cymbaem. 2hocia przepowiadam to co ma nadej", i znam wszystkie tajemnice, i ca mdro", i cho" wiar siln mam jak b rza ktra nosi gry z ich siedlisk, ale nie mam mioci, jestem niczym. 7 cho" oddaem wszystkie moje dobra aby nakarmi" biednych, i daem cay mj ogie5 ktry otrzymaem od mojego $jca, ale nie mam mioci, w aden sposb nie zyskaem. !io" jest cierpliwa, mio" jest dobra. !io" nie jest zazdrosna, nie czyni zego, nie zna d my% nie jest gr bia5ska, ani samol bna% powolna jest do gniew , nie wypatr je nie czciwoci% nie rad je si w niesprawiedliwoci, lecz rozkosz je sprawiedliwoci. !io" zwycia wszystko, mio" wierzy we wszystko, mio" we wszystkim pokada nadziej, mio" wszystko znosi% nigdy si nie wyczerp je% ale co do jzykw, zamilkn, a co do wiedzy, rozwieje si. 9dy mamy prawd po czci i bd po czci, ale kiedy nadejdzie penia doskonaoci, to co czciowe zostanie odrz cone. 9dy czowiek by dzieckiem, mwi jak dziecko, roz mia jak dziecko, myla jak dziecko% ale gdy staje si mczyzn, odkada na bok dziecice sprawy. 9dy teraz widzimy przez szko i przez niejasne opowieci. 'eraz wiemy w czci, ale gdy staniemy przed obliczem 6oga, nie bdziemy wiedzie" czciowo, ale tak jak nas po cza. ) teraz pozostaj te trzy8 wiara i nadzieja i mio", ale najwiksz z tych jest mio". ) teraz mwi do was w ywym jzyk yjcego 6oga, przez wit d sz naszego /iebia5skiego $jca. /ie ma jeszcze nikogo spord was kto mgby zroz mie" wszystko to co mwi. 'en kto t maczy wam ksigi mwi do was martwym jzykiem martwych l dzi, poprzez swoje schorowane i

miertelne ciao. ,ego, zatem, wszyscy l dzie mog zroz mie", gdy wszyscy l dzie s schorowani i wszyscy s w mierci. /ikt nie widzi wiata ycia. 0lepy czowiek prowadzi lepego na ciemnej ciece grzechw, chorb i cierpie5% a na ko5c wszyscy wpadn w st dni mierci. $jciec wysya mnie do was, abym sprawi eby wiato ycia byszczao przed waszymi oczami. 0wiato owietla siebie i ciemno", ale ciemno" zna tylko siebie i nie zna wiata. #ci mam wam wiele rzeczy do powiedzenia, ale nie moecie jeszcze ich nie". 9dy wasze oczy przywyke s do ciemnoci, i peny blask /iebia5skiego $jca mgby was olepi". +atem, nie moecie jeszcze zroz mie" tego co mwi wam o /iebia5skim $jc ktry wysa mnie do was. (rzestrzegajcie zatem, najpierw, tylko praw waszej +iemskiej !atki, o ktrych wam powiedziaem. ) gdy jej anioy oczyszcz i odnowi wasze ciaa i wzmocni wasze oczy, zdolni bdziecie znie" blask naszego /iebia5skiego $jca. ,eeli moecie patrze" w jasno" so5ca w po dnie nie mr c ocz , moecie wtedy spojrze" na olepiajcy blask waszego /iebia5skiego $jca, ktry jest tysice razy janiejszy ni jasno" tysicy so5c. )le jak moecie spojrze" na olepiajcy blask waszego /iebia5skiego $jca, gdy nie moecie znie" nawet blask pomiennego so5ca4 #ierzcie mi, to so5ce jest jak pomyk wieczki przed so5cem prawdy /iebia5skiego $jca. !iejcie tylko wiar zatem, i nadziej, i mio". !wi wam prawdziwie, nie chciejcie waszej nagrody. ,eli wierzycie w moje sowa, wierzycie w tego kto mnie wysa, ktry jest panem wszystkiego, i dla ktrego wszystkie rzeczy s moliwe. 9dy co jest niemoliwe dla l dzi, wszystkie te rzeczy s moliwe dla 6oga. ,eli wierzycie w anioy +iemskiej !atki i przestrzegacie jej praw, wasza wiara powstrzyma was i nigdy nie zobaczycie choroby. !iejcie rwnie nadziej w mioci waszego /iebia5skiego $jca, gdy ten, kto m wierzy nigdy nie bdzie osz kany, ani nie zobaczy mierci. *ochajcie jeden dr giego, gdy 6g jest mioci, i tak jego anioy rozpoznaj, e kroczycie jego ciekami. ) wtedy wszystkie anioy przyjd przed wasze oblicze i bd wam s y". ) Szatan z wszystkimi grzechami, chorobami i nieczystociami cieknie z waszego ciaa. 7d1cie, nikajcie waszych grzechw% okacie swoj skr ch% ochrzcie si% tak abycie mogli narodzi" si ponownie i wicej nie grzeszy". &tedy Jez s wsta# A"e wszys%y inni pozosta"i siedz8%; gdy$ ka$dy %zowiek %z mo% jego sw# A wtedy ksi2$y% w peni pojawi si2 pomi2dzy poszarpanymi %5m rami i opromienia Jez sa swoj8 jasno9%i8# A iskry "e%iay w gr2 z jego wosw; a on sta w9rd ni%5 w

<"ask penego ksi2$y%a; jak gdy<y nosi si2 w powietrz # I $aden %zowiek nie por szy si2; ani nie sy%5a: <yo $adnego gos # I nikt nie wiedzia jak d $o %zas min2o; gdy$ %zas stan8 w miejs% # &tedy Jez s wy%i8gn8 do ni%5 swoje r2%e i powiedzia) (okj niech bdzie z wami. I tak odszed; jak odde%5 wiatr koysze zie"e drzew# A przez d g8 %5wi"2 jesz%ze zgromadzeni siedzie"i %i%5o a potem < dzi"i si2 w %iszy; jeden po dr gim; jak<y z d giego sn # A"e nikt nie od%5odzi; jako $e sowa tego ktry odszed %i8g"e <rzmiay w i%5 sza%5# I siedzie"i tak; jak gdy<y s %5a"i jakiej9 % downej m zyki# A"e w ko% jeden; tro%52 odwa$niejszy powiedzia) Jak dobrze by# tutaj. Inny) 0eby tak ta noc trwa"a wiecznie. A inni) 0eby tak on mg" by# z nami zawsze. /rawdziwie jest on wys"acem ,oga, gdy! zasia" nadziej( w naszyc% sercac%. I $aden %zowiek nie %5%ia pj9: do dom ; mwi8%) 1ie id( do domu, gdzie wszystko jest ciemne i pozbawione radoci. Dlaczego mielibymy i# do domu gdzie nikt nas nie koc%a? A mwi"i w ten spos<; gdy$ <y"i niema" wszys%y <iedni; %5romi; 9"epi; ka"e%y; $e<ra%y; <ezdomni; pogardzani w swej n2dzy; ktrzy <y"i trzymywani z "ito9%i ty"ko w doma%5; gdzie znajdowa"i s%5ronienie na ki"ka dni# Nawet niektrzy; ktrzy mie"i i dom i rodzin2; powiedzie"i) y te! zostaniemy z wami. +dy$ ka$dy %zowiek %z ; $e sowa tego ktry odszed z8%zyy zgromadzony%5 niewidzia"nymi ni:mi# A wszys%y %z "i; $e rodzi"i si2 na nowo# &idzie"i przed so<8 <ysz%z8%y 9wiat; nawet kiedy ksi2$y% %5owa si2 w %5m ra%5# A w ser%a%5 wszystki%5 zakwity % downe kwiaty % downego pi2kna; kwiaty rado9%i# A kiedy jasne promienie so%a pojawiy si2 nad widnokr2giem; wszys%y %z "i $e <yo to so%e nad%5odz8%ego kr"estwa /oga# I z radosnymi o<"i%zami posz"i przed sie<ie spotka: anioy /oga# A wie" nie%zysty%5 i %5ory%5 zastosowao si2 do sw Jez sa i pod8$yo do <rzegw szemrz8%y%5 str mieni# Zdj2"i oni swoje < ty i swoje <iory; po9%i"i i odda"i swe %iaa anioom powietrza; wody i sone%znego <"ask # A anioy Ziemskiej >atki o<j2y i%5; <ior8% w posiadanie i%5 %iaa tak wewn8trz jak i na zewn8trz# I wszys%y z ni%5 zo<a%zy"i wsze"kie zo; grze%5y i nie%zysto9%i; %iekaj8%e przed nimi w popo%5 # A odde%5 niektry%5 sta si2 tak 9mierdz8%y jak ten; ktry wydo<ywa si2 wprost z wn2trzno9%i; a niektrzy mie"i 9"inotok; a 9mierdz8%e zem i nie%zyste wymioty wypyn2y z i%5 wn2trza# &szystkie te nie%zysto9%i wypyway i%5 stami# U niektry%5 nosem; inny%5 o%zyma i szami# A wie" miao wstr2tny i o<rzyd"iwy pot wy%5odz8%y na %aym %ie"e; na %aej skrze# A na %zonka%5 wie" wyszy gor8%e p2%5erze; z ktry%5 wypyn2y nie%zysto9%i o zym zapa%5 ; a mo%z popyn8 o<3i%ie z i%5 %iaaJ a wie" i%5 mo%z <y %ay jak<y zas%5ni2ty i sta si2 g2sty jak mid psz%ze"iJ ten inny%5 <y niema" %zerwony a"<o %zarny; a tak twardy niema" jak piasek rzek# A wie" wydawao 9mierdz8%e pierdni2%ia ze swy%5 wn2trzno9%i; jak odde%5 dia<w# A i%5 smrd sta

si2 tak wie"ki; $e nikt nie mg go znie9:# A kiedy o%5rz%i"i si2; anio wody wnikn8 w i%5 %iaa; a wypyn2y z ni%5 wsze"kie o<rzyd"iwo9%i i nie%zysto9%i i%5 przeszy%5 grze%5w; i jak grski wodospad wytrysn2o z i%5 %ia mnstwo twardy%5 i mi2kki%5 o<rzyd"iwo9%i# A ziemia po ktrej pyn2y i%5 wody <ya zatr ta; i tak wie"ki sta si2 smrd; $e nikt nie mg tam pozosta:# A dia<y op 9%iy i%5 wn2trzno9%i w posta%i mnstwa ro<akw ktre wiy si2 w sz"amie wasny%5 wewn2trzny%5 nie%zysto9%i# A wiy si2 w <ezsi"nej w9%ieko9%i; po tym jak anio wody wyrz %i je z wn2trzno9%i !ynw Czowie%zy%5# A potem zst8pia na nie mo% anioa sone%znego <"ask i zgin2y tam wij8% si2 rozpa%z"iwie; deptane pod stopami anioa sone%znego <"ask # A wszys%y dr$e"i w przera$eni gdy patrzy"i na wszystkie te o<rzyd"iwo9%i !zatana; od ktry%5 wy<awiy i%5 anioy# I zo$y"i podzi2kowania /og ktry wysa swoje anioy d"a i%5 wy<awienia# A <y"i ta%y ktrymi miotay wie"kie <"e; ktre nie od%5odziy od ni%5J a nie wiedz8% %o powinni zro<i:; zde%ydowa"i si2 wysa: ki"k z ni%5 do Jez sa; gdy$ ogromnie pragn2"i; a<y mg <y: z nimi# A gdy dw%5 z ni%5 odeszo w jego posz kiwani ; zo<a%zy"i samego Jez sa z<"i$aj8%ego si2 wzd $ <rzeg rzeki# A i%5 ser%a wypeniy si2 nadziej8 i rado9%i8 gdy sysze"i jego pozdrowienie) (okj niech bdzie z wami. A wie"e <yo pyta ktre pragn2"i m zada:; a"e k i%5 zd mieni nie potra3i"i za%z8:; gdy$ ni% nie przy%5odzio im do gowy# &tedy Jez s powiedzia do ni%5) (rzychodz, poniewa mnie potrzeb jecie. A jeden wykrzykn8) istrzu, rzeczywicie ciebie potrzebujemy, przyb*d2 i uwolnij nas od naszyc% blw. A Jez s przemwi do ni%5 w przypowie9%ia%5) ,estecie jak syn marnotrawny, ktry przez wiele lat jad i pi, a dni jego przemijay b rzliwie i rozwi1le z jego przyjacimi. ) kadego tygodnia bez wiedzy swego ojca zaciga nowe d gi i trwoni wszystko w kilka dni. ) poyczkodawcy zawsze poyczali m , poniewa ojciec jego posiada wielkie bogactwa i zawsze cierpliwie paci d gi swego syna. ) na marne po cza swego syna spokojnymi sowami, gdy ten nigdy nie s cha po cze5 swego ojca, ktry na prno zaklina go, aby zaprzesta swych rozrz tnoci, ktre nie miay ko5ca, i aby szed na jego pola aby nadzorowa" prac jego s g. ) syn zawsze obiecywa m wszystko jeli zapaciby jego stare d gi, ale nastpnego dnia zaczyna od nowa. ) przez wicej ni siedem lat syn kontyn owa swoje b rzliwe ycie. )le, w ko5c , jego ojciec straci cierpliwo" i nie paci wicej poyczkodawcom d gw swego syna. : <,eeli cigle bd paci=, powiedzia, <nie bdzie ko5ca grzechom mego syna=. #tedy poyczkodawcy, ktrzy zostali zwiedzeni, w swoim gniewie wzili syna jako niewolnika, aby mg przez codzienny tr d odpaci" im

pienidze ktre poyczy. ) wtedy stao obarstwo i opilstwo i codzienne wybryki. $d rana do nocy potem swego oblicza zrasza pola, a wszystkie jego czonki bolay nieprzyzwyczajone do pracy. ) y na s chym chlebie i nie mia nic prcz swych ez czym mgby go namoczy". ) po trzech dniach tak bardzo wycierpia od gorca i wyczerpania e powiedzia do swego pana8 : </ie mog wicej pracowa", gdy bol mnie wszystkie moje czonki. ,ak d go bdziesz mnie drczy4= : <.o dnia gdy przez prac twoich rk odpacisz mi wszystkie twoje d gi, a gdy minie siedem lat, bdziesz wolny.= ) zrozpaczony syn odpowiedzia paczc8 <)le nie znios nawet siedmi dni. +lit j si nade mn, gdy wszystkie me czonki pon i bol.= ) zy kredytodawca wykrzykn8 : <.o roboty% jeeli moge przez siedem lat spdza" dnie i noce w rozwizoci, teraz m sisz pracowa" przez siedem lat. /ie przebacz ci dopki nie odpacisz mi wszystkich twoich d gw do ostatniej drahmy.= ) syn, z czonkami tort rowanymi blem, powrci rozpaczajc na pola, aby kontyn owa" swoj prac. + ledwoci mg wsta", z bl i zmczenia, gdy sidmy dzie5 przyszed C dzie5 Szabas , w ktrym aden czowiek nie prac je w pol . #tedy syn zebra resztki swoich si i powlk si do dom swego ojca. ) rz ci si do stp swego ojca i powiedzia8 : <$jcze, wierz mi po raz ostatni i przebacz mi wszystkie moje wystpki przeciw tobie. (rzysigam tobie e nigdy na nowo nie bd y h laczo i e bd tobie pos szny we wszystkim. 3wolnij mnie z rk moich oprawcw. $jcze, spjrz na mnie i na moje sterane czonki i nie zatwardzaj swego serca.= #tedy zy napyny do ocz jego ojca, i wzi on swego syna w swoje ramiona, i powiedzia8 : <;ad jmy si, gdy dzisiaj wielka rado" jest mi dana, poniewa odnalazem nareszcie mego kochanego syna ktry zagin.= 7 bra go w jego najlepszy strj i cay dzie5 radowali si. ) rankiem nastpnego dnia da swem synowi torb srebra, aby mg zapaci" swoim kredytodawcom wszystko co by im winien. ) kiedy jego syn powrci, powiedza m 8 : <!j syn , czy widzisz e atwo jest, przez h lacze ycie zaciga" d gi przez siedem lat, ale ich spata jest tr dna przez cik prac siedmi lat4= : <$jcze, rzeczywicie tr dno jest je spaca", nawet przez siedem dni.= ) jego ojciec po czy go, mwic8 : </a ten jeden raz zezwolone byo tobie spaci" twe siedmioletnie d gi przez siedem dni zamiast siedmi lat, reszta zostaa ci darowana. )le pamitaj aby w przyszoci nie zaciga nowych d gw. 9dy mwi ci prawdziwie, e nikt inny oprcz twojego ojca nie dar je ci twoich d gw, poniewa jeste jego synem. 9dy z kadym innym m siaby pracowa" ciko przez siedem lat, jak zapisane jest w naszych prawach.= : <!j ojcze, odtd bd

twym kochajcym i pos sznym synem, i nigdy odtd nie bd zaciga d gw, gdy wiem, e ich spata jest cika.= 7 poszed na pole swego ojca i nadzorowa kadego dnia prac s g swego ojca. ) nigdy nie zm sza ich do cikiej pracy, gdy pamita swoj wasn cik prac. ) lata mijay, a posiadoci jego ojca powikszay si coraz bardziej i bardziej pod jego rk, gdy bogosawie5stwo jego ojca byo nad jego prac. 7 powoli da swem ojc dziesi" razy tyle, ile zmarnowa przez siedem lat. ) gdy jego ojciec zobaczy, e jego syn dobrze ywa jego s g i wszystkie jego posiadoci, powiedzia m 8 : <!j syn , widz e moje posiadoci s w dobrych rkach. .aj ci wszystkie moje bydo, mj dom, moj ziemi i moje skarby. /iech wszystko to bdzie twoj sp cizn, kontyn j powikszanie jej, tak abym mg rozkoszowa" si tob.= ) gdy syn otrzyma sp cizn po swym ojc , darowa d gi wszystkim swoim d nikom ktrzy nie mogli m zapaci", gdy nie zapomnia e jego d g rwnie zosta darowany gdy nie mg go spaci". ) 6g bogosawi go d gim yciem, wieloma dzie"mi i wieloma bogactwami, gdy agodny by dla wszystkich swych s g i caego swojego byda. &tedy Jez s odwr%i si2 do %5ory%5 i powiedzia) !wi do was w przypowieciach, abycie lepiej mogli zroz mie" sowo 6oga. Siedem lat obarstwa, opilstwa i h laszczego ycia s grzechami przeszoci. +ym kredytodawc jest Szatan. . gami s choroby. 2ik prac s ble. Synem marnotrawnym wy jestecie. Spat d gw jest odrz cenie z was diabw i chorb, i leczenie waszego ciaa. 'orba srebrnikw otrzymana od ojca jest wyzwalajc moc aniow. $jcem jest 6g. (osiadociami ojca s ziemia i niebiosa. S gami ojca s anioy. (olem ojca jest ten wiat, ktry zmieniony jest w krlestwo niebieskie, jeli Syn 2zowieczy odtd prac je z anioami /iebia5skiego $jca. 9dy mwi wam, lepiej eby syn s cha swego ojca i nadzorowa s gi swego ojca w pol , anieli miaby sta" si d nikiem zego kredytobiorcy i tr dzi si i poci w niewoli oddajc wszystkie swoje d gi. (odobnie, lepiej jest aby Synowie 2zowieczy przestrzegali praw swego /iebia5skiego $jca, i pracowali razem z jego anioami nad jego krlestwem, ni aby zostali d nikami Szatana, pana mierci, wszystkich grzechw i wszystkich chorb, i aby m sieli cierpie" ble i pot a zapac wszystkie swoje grzechy. !wi wam prawdziwie, wielkie i liczne s wasze grzechy. #iele lat cignlicie do pok s Szatana. $beralicie si, pijaczyli i ajdaczyli, a wasze przesze grzechy zwielokrotniy si. ) teraz m sicie je spaci", a spata jest tr dna i cika. +atem nie bd1cie niecierpliwi j

trzeciego dnia, jak syn marnotrawny, ale czekajcie cierpliwie na dzie5 sidmy, ktry jest wicony przez 6oga i wtedy id1cie z nionym i pos sznym sercem przed oblicze waszego /iebia5skiego $jca, aby mg wybaczy" wam wasze grzechy i wszystkie wasze przesze d gi. !wi wam prawdziwie, wasz /iebia5ski $jciec kocha was bezgranicznie, gdy rwnie pozwala wam spaci" w siedem dni d gi siedmi lat. 2i ktrzy winni s grzechw i chorb siedmi lat, ale pac czciwie i wytrwale do sidmego dnia, im /iebia5ski $jciec wybaczy d gi caych siedmi lat. Je!eli grzesz( przez siedem razy siedem lat? spyta %zowiek ktry %ierpia strasz"iwie# /awet w tym przypadk /iebia5ski $jciec darow je ci wszystkie twoje d gi w siedem razy siedem dni. Szczliwi s ci ktrzy wytrwaj do ko5ca, gdy diaby Szatana zapis j wszystkie wasze ze czynki w ksidze, w ksidze waszego ciaa i waszego d cha. !wi wam prawdziwie, nie ma jednego nawet grzesznego czynk , ktry nie byby zapisany, a od pocztk wiata, przed naszym /iebia5skim $jcem. 9dy moecie ciec przed prawami stworzonymi przez krlw, ale co do praw naszego 6oga, przed tymi aden Syn 2zowieczy nie moe ciec. ) kiedy stajecie przed obliczem 6oga, diaby Szatana wiadcz przeciw wam waszymi czynkami, a 6g widzi wasze grzechy zapisane w ksidze waszego ciaa i waszej d szy i zasm cony jest w swoim serc . )le jeeli poa jecie swoich grzechw, i przez post i modlitw posz kacie aniow 6oga, wtedy kadego dnia post i modlitwy, anioy 6oga wytr jeden rok waszych zych czynkw z ksigi waszego ciaa i waszego d cha. ) kiedy ostatnia strona rwnie jest wytarta i oczyszczona z wszystkich naszych grzechw, stajecie przed obliczem 6oga, a 6g rad je si w swym serc i wybacza wszystkie wasze grzechy. 3walnia was z cisk Szatana i z cierpienia% zabiera was do swego dom i rozkaz je aby wszyscy jego s dzy, wszystkie jego anioy wam s yy. .aje wam d gie ycie i nigdy nie zobaczycie choroby. ) jeli odtd, zamiast grzeszenia, spdzacie wasze dni na czynieni dobrych czynkw, wtedy anioy 6oga zapis j wszystkie wasze dobre czynki w ksidze waszego ciaa i waszego d cha. !wi wam prawdziwie, aden dobry czynek nie pozostaje niezapisanym przed 6ogiem, a od pocztk wiata. 9dy od waszych krlw i waszych zarzdcw moecie na prno oczekiwa" waszej nagrody, ale wasze dobre czynki nigdy nie chc swojej nagrody od 6oga. ) gdy staniecie przed obliczem 6oga, jego anioy wiadcz za wami waszymi dobrymi czynkami. ) 6g widzi wasze dobre czynki zapisane w waszych ciaach i waszych d szach i rad je

si w swoim serc . 6ogosawi wasze ciao i waszego d cha i wszystkie wasze czynki, i daje wam w sp ci1nie swoje ziemskie i niebia5skie krlestwo, abycie w nim yli wiecznie. Szczliwy jest ten, kto moe wej" do krlestwa 6oga, gdy nigdy nie zobaczy mierci. A wie"ka %isza zapada po ty%5 sowa%5# A %i ktrzy stra%i"i odwag2; na<ra"i nowy%5 si z jego sw i kontyn owa"i post i mod"itwy# A ten; ktry pierwszy si2 odezwa; powiedzia m ) $ytrwam do sidmego dnia. A ten dr gi; podo<nie powiedzia m ) Ja rwnie! wytrwam do siedem razy sidmego dnia. Jez s odpowiedzia im) Szczliwi ktrzy wytrwaj do ko5ca, gdy oni odziedzicz ziemi. A wie" <yo tam w9rd ni%5 %5ory%5 n2kany%5 niezno9nymi <"ami; i z tr dem przypez"i do stp Jez sa# Powiedzie"i) /anie, jestemy n(kani blem nie do zniesienia3 powiedz nam co powinnimy zrobi#. I pokaza"i Jez sowi swoje stopy w ktry%5 ko9%i <yy poskr2%ane i zas pane i powiedzie"i) 4ni anio" powietrza, ani wody, ani s"onecznego blasku nie ukoi"y naszyc% blw, pomimo !e oc%rzcilimy si(, i pocimy i modlimy si(, i pod*!amy za twymi s"owami we wszystkim. (owiadam wam prawdziwie, wasze koci bd zdrowione. /ie tra"cie odwagi, ale sz kajcie lek blisko zdrowiciela koci, anioa ziemi. 9dy stamtd pochodz wasze koci, i tam te powrc. I wskaza swoj8 doni8 miejs%e gdzie przepyw wody i %iepo so%a zmi2k%zyy ziemi2 na <rzeg wody na g"iniasty m # +an rzcie swoje stopy w bocie, tak by objcia anioa ziemi mogy wycign" z waszych koci wszystkie nieczystoci i wszystkie choroby. ) zobaczycie jak Szatan i wasze ble ciekaj z obj" anioa ziemi. ) wzy waszych koci znikn, i zostan one wyprostowane, a wszystkie wasze ble znikn. A %5orzy zastosowa"i si2 do jego sw; gdy$ wiedzie"i $e zostan8 zdrowieni# A <y"i tam rwnie$ inni %5orzy ktrzy %ierpie"i wie"e przez swoje <"e; jednak$e wytrwa"i w swym po9%ie# A i%5 sia <ya wy%zerpana; i n2kaa i%5 wie"ka gor8%zka# A gdy podnie9"i si2 ze swy%5 $ek <y pj9: do Jez sa; i%5 gowy za%z2y si2 kr2%i: jak gdy<y potrz8sa nimi gwatowny wiatr; a i"e razy pr<owa"i stan8: na nogi; pada"i z powrotem na ziemi2# &tedy Jez s podszed do ni%5 i powiedzia) 2ierpicie, poniewa Szatan i jego choroby nkaj wasze ciaa. )le nie obawiajcie si, gdy ich moc nad wami szybko si sko5czy. 9dy Szatan jest jak choleryczny ssiad ktry wszed do dom swego ssiada, kiedy ten by nieobecny, chcc zabra" jego dobra do swojego dom . )le kto powiedzia tem dr giem e jego wrg b sz je w jego dom , a on wrci biegiem do swego

dom . ) gdy zy ssiad, zebrawszy wszystko co m si podobao zobaczy z dala wracajcego w popiech pana dom , bardzo si zezoci e nie mg wszystkiego zabra" ze sob i zabra si do amania i ps cia wszystkiego co tam byo, aby zniszczy" wszystko. 'ak e jeli te rzeczy nie mog by" jego, to dr gi te nie bdzie mia nic. )le natychmiast pan dom wkroczy, i zanim zy ssiad doko5czy dziea, chwyci go i wyrz ci go z dom . !wi wam prawdziwie, tak samo Szatan wszed w wasze ciaa ktre siedliskiem s 6oga. 7 wzi on w sw moc wszystko co chcia kra"8 wasz oddech, wasz krew, wasz ko", wasze ciao, wasze wntrznoci, wasze oczy i wasze szy. )le poprzez wasze poszczenie i modlitwy, wezwalicie z powrotem pana waszego ciaa i jego anioy. ) teraz Szatan widzi e prawdziwy pan waszego ciaa powraca, i e jest to koniec jego panowania. .latego te, w swej zoci zbiera swe siy jeszcze raz, aby zniszczy" wasze ciaa przed powrotem pana. 'o dlatego Szatan nka was tak nieznonie, gdy cz je e jego koniec nadchodzi. )le niech wasze serca nie dr, gdy wkrtce anioy 6oga pojawi si, aby zamieszka" ponownie w ich siedzibach i przeznaczy" je ponownie na witynie 6oga. ) oni zapi Szatana i wyrz c go z waszych cia z wszystkimi jego chorobami i wszystkimi nieczystociami. 7 szczliwi bdziecie, gdy otrzymacie nagrod za wasz wytrwao" i nigdy nie zobaczycie choroby. A <y tam pomi2dzy %5orymi jeden; ktry <ardziej <y n2kany przez !zatana ni$ wszys%y inni# A jego %iao wy%5 de <yo jak szkie"et; a jego skra $ta jak opadaj8%y "i9:# /y j $ tak sa<y $e nie mg nawet z pomo%8 swy%5 r8k do%zoga: si2 do Jez sa i krzykn8 ty"ko do niego z da"a) istrzu, zmi"uj si( nade mn*, gdy! nigdy cz"owiek nie cierpia", nawet od pocz*tku wiata, jak ja cierpi(. $iem, !e rzeczywicie jeste wys"any przez ,oga, i wiem !e jeli zec%cesz, mo!esz natyc%miast wygna# 'zatana z mego cia"a. 5zy! anio"y ,oga nie s"uc%aj* pos"aca ,oga? /rzyjd2 istrzu, i wygnaj 'zatana ze mnie teraz, gdy! szaleje gniewnie we mnie i nie do zniesienia jest moja udr(ka. A Jez s odpowiedzia m ) Szatan nka ci tak bardzo poniewa pocie j wiele dni, i nie oddajesz m daniny. /ie karmisz go wszystkimi obrzydliwociami ktrymi dotychczas zanieczyszczae wityni swego d cha. 'y nkasz Szatana godem, a on w swym gniewie nka ci rwnie. /ie obawiaj si, gdy mwi ci, Szatan zostanie zniszczony zanim twoje ciao zostanie zniszczone% gdy dopki pocisz i modlisz si, anioy 6oga chroni twe ciao, tak e moc Szatana nie moe ci zniszczy". ) gniew Szatana jest bezsilny przeciw anioom 6oga. &tedy wszys%y oni przysz"i do Jez sa i z go9nym pa%zem <aga"i go; mwi8%) >istrz ; z"it j si2 nad nim; gdy$ on %ierpi <ardziej ni$ my

wszys%y; i je9"i nie wygnasz !zatana z niego naty%5miast; <oimy si2; $e nie do$yje do j tra# A Jez s odpowiedzia im) #ielka jest wasza wiara. /iech stanie si zgodnie z wasz wiar, a zobaczycie wkrtce, twarz w twarz, straszne oblicze Szatana, i moc Syna 2zowieczego. 9dy wypdz z ciebie potnego Szatana moc niewinnej owieczki boej, najsabszej istoty (ana. 9dy wity d ch 6oga czyni najsabszego silniejszym od najsilniejszego. A Jez s wydoi ow%2 ktra pasa si2 na trawie# I wy"a m"eko na piasek rozgrzany przez so%e; mwi8%) (atrzcie, moc anioa wody wstpia w to mleko. ) teraz moc anioa sonecznego blask przeniknie je rwnie. A m"eko stao si2 gor8%e przez si2 so%a# ) teraz anioy wody i so5ca pocz si z anioem powietrza. A oto; opar gor8%ego m"eka za%z8 powo"i nosi: si2 w powietrze# 2hod1 i wdychaj stami moc aniow wody, sonecznego blask i powietrza, tak aby wnikna ona w twe ciao i wypdzia z ciebie Szatana. A %5ory %zowiek ktrego n2ka !zatan wdy%5a w sie<ie; g2<oko; wznosz8%y si2 <iaawy opar# Szatan op ci twe ciao najkrtsz drog, gdy przez trzy dni god je i nie znajd je w tobie poywienia. #yjdzie z ciebie aby zaspokoi" swj gd gorcym par jcym mlekiem, gdy pokarm ten znajd je aprobat w jego oczach. (ocz je jego zapach, i nie bdzie zdolny oprze" si godowi, ktry nka go j trzy dni. )le Syn 2zowieczy zniszczy jego ciao, tak e nie bdzie mg nka" j nikogo wicej. &tedy %iaem %5orego %zowieka wstrz8sn2y dresz%ze i otworzy sta jak<y mia wymiotowa:; a"e nie mg# I pr<owa na<ra: powietrza; gdy$ jego odde%5 <y wy%zerpany# I zemd"a w ramiona%5 Jez sa# 'eraz Szatan op szcza jego ciao. Spjrzcie na niego. I Jez s wskaza na otwarte sta %5orego %zowieka# A wtedy wszys%y zo<a%zy"i w zd mieni i przera$eni $e !zatan wy%5odzi z jego st w posta%i o<rzyd"iwego ro<aka; prosto w kier nk dymi8%ego m"eka# &tedy Jez s wzi8 w swoje r2%e dwa ostre kamienie i zgnit gow2 !zatana; i wy%i8gn8 z %5orego %zowieka %ae %iao potwora ktre <yo nieoma" tak d gie jak ten %zowiek# ?iedy ten o<rzyd"iwy ro<ak wyszed z garda %5orego %zowieka; odzyska on naty%5miast odde%5; a potem wszystkie jego <"e stay# A reszta patrzya w przera$eni na o<rzyd"iwe %iao !zatana# #idzisz, jak obrzydliwe zwierz nosie i karmie w swym ciele przez d gie lata. #ypdziem je z ciebie i zabiem, tak e j nigdy nie bdzie ci nka". (odzik j 6og e jego anioowie

czynili ci wolnym, i nie grzesz wicej, aby Szatan nie powrci do ciebie ponownie. /iech twe ciao bdzie odtd wityni powicon twem 6ogowi. A wszys%y oni zd mieni <y"i jego sowami i jego mo%8# I powiedzie"i) istrzu, rzeczywicie jeste pos"acem ,oga, i znasz wszystkie tajemnice. ) wy, odpowiedzia Jez s; bd1cie prawdziwymi Synami 6oga, abycie wy rwnie mogli mie" w sobie jego moc i wiedz wszystkich sekretw. 9dy mdro" i moc mog przyj" tylko z miowania 6oga. *ochajcie zatem waszego /iebia5skiego $jca i wasz +iemsk !atk caym waszym sercem i d sz. 7 s cie im, aby ich anioy mogy rwnie wam s y". /iech wszystkie wasze czyny powicone bd 6og . 7 nie karmcie Szatana, gdy zapat za grzech jest mier". )le w 6og ley nagroda dobrych, jego mio", ktr jest wiedza i moc ycia wiecznego. A wszys%y oni k"2k"i a<y podzi2kowa: /og za jego mio9:# A Jez s odszed; mwi8%) (rzyjd znow , do wszystkich ktrzy wytrwaj w pocie i modlitwie do sidmego dnia. (okj niech bdzie z wami. A %5ory %zowiek z ktrego Jez s wyp2dzi !zatana wsta; gdy$ sia $y%ia powr%ia do niego# ,det%5n8 g2<oko; a z jego o%z znikn2a mga; gdy$ %ay <" op 9%i go# I rz %i si2 na ziemi2; gdzie sta Jez s i po%aowa 9"ad jego stopy i zapaka# KKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK A <yo to przy kory%ie str mienia; gdzie wie" %5ory%5 po9%io i mod"io si2 z anioami /o$ymi przez siedem dni i siedem no%y# A wie"ka <ya i%5 nagroda; gdy$ pod8$a"i za sowami Jez sa# A gdy mija sidmy dzie wszystkie <"e op 9%iy i%5# A gdy so%e wyszo zza 5oryzont zo<a%zy"i Jez sa id8%ego do ni%5 z gr; z <"askiem ws%5odz8%ego so%a wok jego gowy# (okj niech bdzie z wami. A oni nie wypowiedzie"i $adnego sowa; ty"ko pad"i przed nim i dotkn2"i r8<ka jego szaty na znak i%5 zdrowienia# .zik jcie nie mnie, ale waszej +iemskiej !atce, ktra wysaa wam swoje zdrawiajce anioy. 7d1cie, i nie grzeszcie wicej, abycie nigdy wicej nie zobaczyli choroby. ) pozwlcie zdrawiajcym anioom sta" si waszymi strami. A"e oni odpowiedzie"i m ) Dok*d mielibymy pj#, istrzu, kiedy z tob* s* s"owa !ycia wiecznego? /owiedz nam, jakie s* grzec%y ktryc% mamy si( wystrzega#, abymy mogli nigdy wi(cej nie zobaczy# c%oroby? Jez s odpowiedzia) /iech tak bdzie, zgodnie z wasz wiar; i

siad w9rd ni%5; mwi8%) (owiedziane byo tym z dawnych czasw, <2zcij swego /iebia5skiego $jca i sw +iemsk !atk, i wykon j ich polecenia, aby twe dni mogy by" d gie na tej ziemi.= ) nastpnie po tym dane byo to przykazanie, </ie zabijajD= 9dy ycie jest dane wszystkim przez 6oga, a to co 6g da, niech czowiek nie zabiera. 9dy mwi wam prawdziwie, od jednej !atki pochodzi wszystko to co yje na tej ziemi. .latego ten kto zabija, zabija swojego brata. ) od tego +iemska !atka odwrci si, i wyrwie od niego swoje odywcze piersi. ) jej anioy bd go nika", a Szatan zamieszka w jego ciele. ) miso zabitych zwierzt w jego ciele stanie si jego wasnym grobem. 9dy mwi wam prawdziwie, ten kto zabija, zabija sam siebie, a ten kto je miso zabitych zwierzt, je ciao mierci. 9dy w jego krwi kada kropla ich krwi obraca si w tr cizn% w jego oddech ich oddech w smrd% w jego ciele ich ciao w pcherze% w jego kociach ich koci w kred% w jego wntrznociach ich wntrznoci w rozkad% w jego oczach ich oczy w ski% w jego szach ich szy w wosk. ) ich mier" stanie si jego mierci. 9dy tylko w s bie waszego /iebia5skiego $jca wasze siedmioletnie d gi darowane w siedem dni. )le Szatan nie przebacza wam niczego i m sicie zapaci" m za wszystko. <$ko za oko, zb za zb, do5 za do5, stopa za stop, cierpienie za cierpienie, rana za ran% ycie za ycie, mier" za mier"=. 9dy opat za grzech jest mier". /ie zabijajcie, ani nie jedzcie misa swej niewinnej o-iary, albo staniecie si niewolnikami Szatana. 9dy taka jest cieka cierpie5, a prowadzi ona do mierci. )le wykon jcie wol 6oga, aby jego anioy mogy s y" wam w drodze ycia. 6d1cie pos szni, zatem, sowom 6oga8 <Spjrzcie, daem wam kade ziele dajce nasiona, ktre jest na oblicz caej ziemi, i kade drzewo, na ktrym jest owoc drzewa zawierajcy nasiona% wam bdzie to za poywienie. ) kadem zwierzci na ziemi i kadem ptactw powietrza, i wszystkiem co pasie si na ziemi, w czym jest oddech ycia, daj wszelkie zielone ziele na poywienie. ;wnie mleko kadej rzeczy ktra por sza si i yje na ziemi bdzie dla was poywieniem% tak jak zielone zioa dalem im, tak daj ich mleko wam. )le misa i krwi ktra je oywia, nie bdziecie je". ) z pewnoci waszej tryskajcej krwi zadam, waszej krwi w ktrej jest wasza d sza% zadam wszystkich zabitych zwierzt i d szy zabitych l dzi. 9dy ja (an twj 6g jestem 6ogiem silnym i zazdrosnym, dowiadczajcym odstpstwa ojcw na dzieciach a do trzeciego i czwartego pokolenia tych, ktrzy nienawidz mnie% i okaz jcym lito" tysicom tych ktrzy mnie kochaj i wypeniaj moje przykazania. *ochaj (ana 6oga twego caym swym sercem, i z caej swej d szy i z caej swej siy8 to jest

pierwsze i najwiksze przykazanie.= ) dr gie jest takie8 <*ochaj swego ssiada jak siebie samego=. &adne przykazania nie s waniejsze od tych dw . A po ty%5 sowa%5 wszys%y pozosta"i mi"%z8%y; opr%z jednego; ktry zawoa) 5o mam zrobi#, istrzu, je!eli widz( dzikie zwierz( rozszarpuj*ce mojego brata w lesie? 5zy mam pozwoli# memu bratu zgin*#, czy mam zabi# dzikie zwierz(? 5zy nie mog( przekroczy# tego prawa? A Jez s odpowiedzia) (owiedziane byo tym z dawnych czasw8 <#szystkie zwierzta ktre por szaj si na ziemi, wszystkie ryby morza, i wszystkie ptaki powietrza dane s w tw moc.= !wi wam prawdziwie, z wszystkich istot yjcych na ziemi, 6g tylko czowieka stworzy na swoje podobie5stwo. .latego zwierzta s dla czowieka, a nie czowiek dla zwierzt. +atem, nie przekraczasz tego prawa jeeli zabijasz dzikie zwierz aby ocali" ycie swego brata. 9dy mwi wam prawdziwie, czowiek jest czym wicej ni zwierz. )le ten kto zabija zwierz bez powod , cho" zwierz go nie atak je, przez podanie mord , albo jego misa, albo skry, albo te dla jego kw, zy jest to czyn, gdy on sam obraca si w dzikie zwierz. .latego te jego koniec jest jak koniec dzikich zwierzt. Potem inny powiedzia) oj!esz, najwi(kszy z +zraelitw, pozwoli" naszym ojcom je# mi(so czystyc% zwierz*t, a zakaza" tylko mi(sa nieczystyc% zwierz*t. Dlaczego zatem zakazujesz nam mi(sa wszystkic% zwierz*t? )tre prawo poc%odzi od ,oga? 6o oj!esza czy twoje prawo? A Jez s odpowiedzia) 6g da, przez !ojesza, dziesi" przykaza5 waszym dziadom. <'e przykazania s cikie=, powiedzieli wasi dziadowie, i nie mogli ich dotrzyma". *iedy !ojesz to zobaczy, wspcz swym l dziom i nie chcia aby wyginli. 7 wtedy da im dziesi" razy dziesi" przykaza5, mniej cikich, aby mogli ich przestrzega". !wi wam prawdziwie, jeeli wasi dziadowie byliby zdolni dotrzyma" dziesici przykaza5, !ojesz nigdy nie potrzebowaby swoich dziesi" razy dziesici przykaza5. 9dy ci, ktrych stopy s silne jak gra Syjon, nie potrzeb j k l% ale ten, ktrego czonki dr, dochodzi dalej o k lach, ni bez nich. ) !ojesz powiedzia do (ana8 <!oje serce wypenione jest alem, gdy moi l dzie bd traceni. 9dy s oni bez wiedzy, i niezdolni s zroz mie" twych przykaza5. S oni jak mae dzieci, ktre nie mog jeszcze zroz mie" sw swego ojca. (ozwl, (anie, abym da im inne prawa, aby nie wyginli. ,eeli nie bd z tob, (anie, pozwl im nie by" przeciw tobie% aby mogli podtrzyma" siebie samych, a gdy czas przyjdzie e gotowi bd na twe sowa,

odsonisz przed nimi twe prawa=. .latego !ojesz poama dwie tablice z kamienia na ktrych zapisane byo dziesi" przykaza5, i da im dziesi" razy dziesi" zamiast nich. ) z tych dziesici razy dziesi" (isarze i Earyze sze czynili sto razy dziesi" przykaza5. ) naoyli nieznone ciary na wasze barki, ktrych oni sami nie nosz. 9dy im bliej przykazania s 6og , mniej ich potrzeb jemy, a im dalsze s one od 6oga, tym wicej ich potrzeb jemy. .latego te prawa Earyze szy i (isarzy niezliczone% praw Syna 2zowieczego siedem% aniow trzy, a 6oga jedno. +atem, na czam was tylko tych praw, ktre moecie zroz mie", abycie mogli sta" si l d1mi i przestrzegali siedmi praw Syna 2zowieczego. #tedy anioy rwnie wyjawi wam swoje prawa, aby wity d ch 6oga mg zstpi" na was i poprowadzi" was do jego prawa. A wszys%y zadziwieni <y"i jego m8dro9%i8; i poprosi"i go) )ontynuuj, istrzu, i naucz nas wszystkic% tyc% praw ktre mo!emy otrzyma#. A Jez s kontyn owa) 6g przykaza naszym dziadom8 </ie zabijaj=. )le ich serca byy zatwardziae i zabijali. #tedy !ojesz pragn, aby chocia nie zabijali l dzi, i pozwoli im zabija" zwierzta. ) wtedy serca waszych dziadw zatwardziy si jeszcze bardziej, i zabijali zarwno l dzi jak i zwierzta. )le ja mwi do was </ie zabijajcie8 ani l dzi, ani zwierzt, ani jedzenia ktre idzie do waszych st=. 9dy jeeli jecie yjce poywienie, oywi was ono, ale jeeli zabijecie swoje poywienie, martwe poywienie zabije rwnie was. 9dy ycie przychodzi tylko od ycia, a od mierci zawsze przychodzi mier". 9dy wszystko co zabija wasze poywienie, zabija rwnie wasze ciaa. ) wszystko co zabija wasze ciaa zabija rwnie wasze d sze. ) wasze ciaa staj si tym czym jest wasze poywienie, tak jak wasze d sze, podobnie, staj si tym, czym s wasze myli. .latego, nie jedzcie niczego co ogie5, l b mrz, l b woda zniszczya. 9dy spalone, zamroone i zgnie poywienie bdzie palio, mrozio i rozkadao rwnie wasze ciaa. /ie bd1cie jak ten g pi m, ktry zasia na swej ziemi gotowane i zamroone i zgnie nasiona. 7 przysza jesie5, a jego pola nic nie rodziy. ) wielka bya jego ao". )le bd1cie jak ten m, ktry obsia swe pole yjcym ziarnem, i ktrego pole rodzio ywe kosy pszenicy, dajc sto razy tyle ile zasia. 9dy mwi wam prawdziwie, yjcie jedynie przez ogie5 ycia, a nie przygotow jcie waszego poywienia ogniem mierci, ktry zabija wasze poywienie, wasze ciaa a take wasze d sze. istrzu, gdzie jest ogie !ycia? zapytao ki"k z ni%5# # was, w waszej krwi i w waszych ciaach.

4 ogie mierci? zapyta"i inni# 'o jest ten ogie5, ktry ponie na zewntrz waszego ciaa, ktry jest gortszy ni wasza krew. + tym ogniem mierci got jecie wasze poywienie w waszych domach i na waszych polach. !wi wam prawdziwie, jest to ten sam ogie5, ktry niszczy wasze poywienie i wasze ciaa, tak jak ogie5 zoliwoci, ktry p stoszy wasze myli, p stoszy waszego d cha. 9dy wasze ciao jest tym co jecie, a wasz d ch tym co mylicie. /ie jedzcie nic, zatem, co zostao zabite przez ogie5 silniejszy ni ogie5 ycia. .latego przygotow jcie i jedzcie wszelkie owoce drzew i wszelkie trawy pl, i wszystkie mleko zwierzt dobre do jedzenia. 9dy wszystkie one s karmione i dojrzewaj przez ogie5 ycia% wszystkie s darem aniow naszej +iemskiej !atki. )le nie jedzcie niczego, czem tylko ogie5 mierci daje smak, gdy takie jest od szatana. Jak mielibymy piec nasz codzienny c%leb bez ognia, mistrzu? spytao ki"k z wie"kim zd mieniem# (ozwlcie anioom 6oga przygotowa" wasz chleb. /amoczcie sw pszenic, aby anio wody mg w ni wnikn". /astpnie stawcie j na powietrz , aby anio powietrza rwnie mg j obj". 7 zostawcie j od rana do wieczora na so5c , aby anio sonecznego blask mg na ni zstpi". ) bogosawie5stwo tych trzech aniow wkrtce sprawi e zalek ycia zakiek je w waszej pszenicy. #tedy zgnie"cie wasze ziarno i sporzd1cie cienkie opatki, jak czynili wasi dziadowie gdy ciekli z ?gipt , dom niewoli. (ocie je z powrotem przed so5ce od jego pojawienia si, a gdy bdzie ono w zenicie, obr"cie je na dr g stron, aby mogy by" objte przez anioa blask sonecznego rwnie z tej strony, i zostawcie je tam do zachod so5ca. 9dy anioy wody, powietrza i blask sonecznego karmiy i oywiay pszenic w pol , i podobnie, m sz przygotowa" rwnie nasz chleb. ) to samo so5ce ktre z ogniem ycia sprawio e pszenica rosa i dojrzewaa, m si piec nasz chleb tym samym ogniem. 9dy ogie5 so5ca daje ycie pszenicy, chleb i cia . )le ogie5 mierci zabija pszenic, chleb i ciao. ) yjce anioy yjcego 6oga s tylko yjcym l dziom. 9dy 6g jest 6ogiem yjcych, a nie 6ogiem martwych. #ic jedzcie zawsze ze sto 6oga8 owoc drzew, ziarno i trawy pola, mleko zwierzt i mid pszcz. 9dy wszystko poza tym jest od Szatana, i prowadzi drog grzechw i chorb do mierci. )le poywienie ktre jecie z ob-itego sto 6oga daje si i modo" waszem cia , i nigdy nie zobaczycie choroby. 9dy st 6oga karmi !at zalema z dawnych, i mwi wam prawdziwie, jeeli yjecie nawet tak jak on y, 6g yjcych da

wam rwnie d gie ycie na ziemi jak jem . 9dy mwi wam prawdziwie, 6g yjcych jest bogatszy ni wszyscy bogacze ziemi, a jego ob-ity st jest bogatszy, ni najbogatszy st biesiadny wszystkich bogaczy na ziemi. ,edzcie zatem, przez cae wasze ycie przy stole waszej +iemskiej !atki, a nigdy nie zobaczycie brak . ) gdy jecie przy jej stole, jedzcie wszystko tak jak to znajd jecie na stole waszej +iemskiej !atki. /ie got jcie, ani nie mieszajcie wszystkich rzeczy jedna z dr g, w przeciwnym razie wntrznoci wasze stan si par jcymi bagnami. 9dy mwi wam prawdziwie, jest to obrzydliwoci w oczach (ana. ) nie bd1cie tacy jak zachanny s cy, ktry zawsze wyjada przy stole swego pana porcje innych. ) pochania wszystko sam, i miesza wszystko razem w swym obarstwie. ) widzc to, jego pan zy by na niego i ods n go od sto . ) gdy wszyscy sko5czyli swj posiek, wymiesza razem wszystko co pozostao na stole, i przyzwa zachannego s cego do siebie, i powiedzia8 <6ierz i jedz to wszystko razem ze winiami, gdy twe miejsce jest z nimi, nie przy moim stole=. +waajcie wic na to, i nie zanieczyszczajcie wity5 waszych cia wszelkimi rodzajami obrzydliwoci. +adowalajcie si dwoma l b trzema rodzajami poywienia, ktre zawsze znajdziecie na stole naszej +iemskiej !atki. ) nie pragnijcie pochania" wszystko, co widzicie wok was. 9dy mwi wam prawdziwie, jeli wymieszacie razem wszelkie rodzaje poywienia w waszym ciele, wtedy sko5czy si pokj waszego ciaa, a wieczna wojna bdzie w was szale". ) bdzie ono starte, tak jak domy i krlestwa podzielone przeciw sobie samym dziaaj na sw wasn zg b. 9dy nasz 6g jest 6ogiem pokoj , i nigdy nie pochwala podzia . /ie wzniecajcie zatem przeciw sobie zoci 6oga, gdy odpdzi was od swego sto , i zm szeni bdziecie i" do sto Szatana, gdzie ogie5 grzechw, chorb i mierci zeps je wasze ciao. ) kiedy jecie, nigdy nie jedzcie do syta. 3ciekajcie od pok s Szatana, a s chajcie gos aniow 6oga. 9dy Szatan i jego moce k sz was zawsze aby je" wicej i wicej. )le yjcie d chem, i opierajcie si pragnieniom waszego ciaa. ) wasze poszczenie jest zawsze mie oczom aniow 6oga. #ic wspomnijcie, ile zjedlicie kiedy bylicie nasyceni, i jedzcie zawsze mniej o trzeci. /iech waga waszego dziennego poywienia nie bdzie mniejsza ni jedna mina, ale pamitajcie aby nie przekroczya dw . #tedy anioy 6oga zawsze bd wam s y", i nigdy nie wpadniecie w pta Szatana i jego chorb. /ie tr dniajcie pracy aniow w waszym ciele czstym jedzeniem. 9dy mwi

wam prawdziwie, ten kto je wicej ni dwa razy dziennie, Szatan w nim dziaa. ) anioowie op szczaj jego ciao, i wkrtce Szatan we1mie je w posiadanie. ,edzcie tylko gdy so5ce stoi najwyej na niebie, i znow gdy zachodzi. ) nigdy nie zobaczycie choroby, gdy takie postpowanie znajd je znanie w oczach (ana. ) jeli chcecie aby anioy 6oga radoway si w waszym ciele, a Szatan omija was z daleka, wtedy zasiadajcie tylko raz dziennie do sto 6oga. ) wtedy dni wasze bd d gie na ziemi, gdy takie postpowanie mie jest oczom (ana. ,edzcie zawsze, gdy st 6oga jest przygotowany przed wami, a jedzcie zawsze to, co znajdziecie na stole (ana. 9dy mwi wam prawdziwie, 6g wie dobrze czego potrzeb je wasze ciao, i kiedy tego potrzeb je. $d nadejcia miesica ,iar, jedzcie jczmie5, od miesica SiFan jedzcie pszenic, najdoskonalsze wrd zi noszcych ziarno. ) niech wasz dzienny chleb czyniony bdzie z pszenicy, aby (an mg zadba" o wasze ciaa. $d 'amm z jedzcie kwane winogrona, aby wasze ciao mogo zmale", a Szatan mg z niego ciec. # miesicach )b i Shebat powinnicie je" -igi bogate w sok, a to co pozostanie niech anio sonecznego blask zatrzyma dla was. ,edzcie je z miszem migdaw we wszystkich miesicach gdy drzewa nie daj owocw. ) zioa co przychodz po deszcz , te jedzcie w miesic 'hebet, aby wasza krew moga by" oczyszczona z wszystkich waszych grzechw. ) w tym samym miesic zacznijcie je" rwnie mleko waszych zwierzt, gdy dlatego (an da zioa pl wszystkim zwierztom, aby mogy one swym mlekiem karmi" czowieka. 9dy mwi wam prawdziwie, szczliwi s ci, ktrzy jedz tylko przy stole 6oga, a nikaj obrzydliwoci Szatana. /ie jedzcie tak jak poganie, ktrzy napychaj si w popiech , zanieczyszczajc swe ciaa wszelkimi obrzydliwociami. 9dy moc aniow 6oga wkracza w was z yjcym pokarmem ktry (an daje wam ze swego krlewskiego sto . ) kiedy jecie, miejcie nad wami anioa powietrza, a pod wami anioy wody. $ddychajcie d go i gboko w czasie wszystkich waszych posikw aby anio powietrza mg pobogosawi" wasze posiki. ) jcie dobrze wasze poywienie waszymi zbami, aby stao si wod, a anio wody obrci je w krew w waszym ciele. ) jedzcie powoli, jakbycie modlili si do (ana. 9dy mwi wam prawdziwie, moc 6oga wkracza w was, jeeli w ten sposb jecie jego sto . )le Szatan obraca w par jce bagno ciao tego, na ktrego anioy powietrza i wody nie op szczaj si przy jego posikach. ) (an nie cierpi go d ej swego sto . 9dy st (ana jest otarzem, a ten kto je

sto 6oga jest w wityni. 9dy mwi wam prawdziwie, ciao Synw 2zowieczych jest przemienione w wityni, a ich wntrze w otarz, jeeli trzymaj si przykaza5 6oga. .latego wic, nie kad1cie nic na st 6oga, gdy wasza d sza jest strapiona, ani nie mylcie o nikim ze zoci w wityni 6oga. ) wchod1cie do sankt ari m (ana, gdy cz jecie w sobie wezwania jego aniow, gdy wszystko to, co jecie w al , l b w gniewie, l b bez pragnienia, staje si tr cizn waszym ciele. 9dy wszystko to zanieczyszcza oddech Szatana. *ad1cie z radoci swe o-iary na otarz waszego ciaa, a pozwlcie wszystkim zym mylom ciec z was, gdy przyjm jecie w wasze ciao moc 6oga ze jego sto . ) nigdy nie siadajcie sto 6oga zanim nie zawoa was poprzez anioa apetyt . ;ad jcie si zatem, zawsze z anioami 6oga przy ich krlewskim stole, gdy jest to mie serc (ana. ) wasze ycie d gie bdzie na tej ziemi, gdy najcenniejszy ze s g 6oga bdzie s y wam przez wszystkie wasze dni8 anio radoci. ) nie zapominajcie, e kady sidmy dzie5 jest wity i powicony 6og . (rzez sze" dni karmcie wasze ciao darami +iemskiej !atki, ale sidmego dnia powicajcie wasze ciao waszem /iebia5skiem $jc . ) sidmego dnia nie jedzcie adnego ziemskiego pokarm , ale yjcie tylko sowami 6oga. ) bd1cie dzie5 cay z anioami (ana w krlestwie /iebia5skiego $jca. ) sidmego dnia pozwlcie anioom 6oga zb dowa" krlestwo niebios w waszym ciele, tak jak prac jecie przez sze" dni w krlestwie +iemskiej !atki. ) nie tr dniajcie jedzeniem pracy aniow w waszym ciele podczas sidmego dnia. ) 6g da wam d gie ycie na ziemi, abycie mogli mie" ycie wieczne w krlestwie niebios. 9dy mwi wam prawdziwie, jeeli j wicej nie zobaczycie chorb na tej ziemi, bdziecie y" na zawsze w krlestwie niebios. ) 6g wyle wam kadego ranka anioa sonecznego blask aby ob dzi" was z waszego sn . +atem s chajcie wezwa5 waszego /iebia5skiego $jca, i nie lecie bezczynnie w waszych kach, gdy anioy powietrza i wody oczek j j na was na zewntrz. ) prac jcie dzie5 cay z anioami +iemskiej !atki, abycie mogli poznawa" ich i ich prac wci lepiej i lepiej. )le gdy so5ce zaszo, a wasz /iebia5ski $jciec wysya wam swego najcenniejszego anioa, sen, wtedy spoczywajcie, a bd1cie noc ca wz anioem sn . ) wtedy wasz /iebia5ski $jciec wyle wam swe nieznane anioy, aby mogy by" z wami ca noc. ) nieznane anioy /iebia5skiego $jca na cz was wiel rzeczy dotyczcych krlestwa 6oga, tak jak anioy +iemskiej !atki, ktre znacie, po czaj was o sprawach jej krlestwa. 9dy mwi wam prawdziwie, kadej nocy bdziecie go"mi w

krlestwie waszego /iebia5skiego $jca, jeeli speniacie jego przykazania. ) gdy ob dzicie si nastpnego ranka, bdziecie cz li w sobie moc nieznanych aniow. ) wasz /iebia5ski $jciec bdzie wysya je do was kadej nocy, aby mogy one b dowa" waszego d cha, tak jak kadego dnia +iemska !atka wysya wam swoje anioy, aby mogy one b dowa" wasze ciao. 9dy mwi wam prawdziwie, jeli w dzie5 wasza +iemska !atka obejm je was w swych ramionach, a w nocy /iebia5ski $jciec wydycha na was swj poca nek, wtedy Synowie 2zowieczy staj si Synami 6oymi. $pierajcie si we dnie i w nocy pok som Szatana. /ie b d1cie si w nocy, ani nie pijcie w dzie5, gdy anioy 6oga odejd od was. ) nie delekt jcie si adnym napojem, ani dymem od Szatana, b dzcym was w nocy a sypiajcym was w dzie5. 9dy mwi wam prawdziwie, wszystkie te napoje i dymy Szatana s obrzydliwociami w oczach waszego 6oga. /ie popeniajcie c dzostwa, w nocy czy w dzie5, gdy c dzoonik jest jak drzewo ktrego sok wylewa si z jego pnia. ) drzewo to wyschnie przed swym czasem, ani nie wyda ono nigdy owocw. +atem, nie id1cie c dzooy", gdy Szatan wys szy wasze ciao, a (an czyni wasze nasienie bezpodnym. 3nikajcie wszystkiego co jest zbyt gorce l b zbyt zimne. 9dy wol waszej +iemskiej !atki jest by ani gorco ani zimno nie ranio waszego ciaa. ) nie pozwlcie waszym ciaom sta" si gortszymi l b chodniejszymi ni tak jak je chodz l b ogrzewaj anioy 6oga. ) jeli speniacie przykazania +iemskiej !atki, wtedy gdy tylko wasze ciao rozgrzeje si zbytnio, wyle ona anioa chod aby je ochodzi", a gdy tylko wasze ciao stanie si zbyt zimne, wyle ona wam anioa gorca aby ogrza" was znow . (odajcie za przykadem wszystkich aniow /iebia5skiego $jca i +iemskiej !atki, ktre prac j dzie5 i noc, bez stank , nad krlestwami niebios i ziemi. +atem, przyjm jcie rwnie w was najsilniejszych z aniow 6oga, aniow czynw, i prac jcie wszyscy razem nad krlestwem 6oga. (odajcie za przykadem biegncej wody, wiatr gdy dm cha, wschodzenia i zachodzenia so5ca, wzrastania rolin i drzew, zwierzt gdy biegn i podskak j, zanikania i przybywania ksiyca, gwiazd jak przychodz i znw odchodz% wszystkie one por szaj si i wykon j swe prace. 9dy wszystko co yje por sza si, a tylko to co jest martwe jest nier chome. ) 6g jest 6ogiem ywych, a Szatan tym martwych. S cie zatem yjcem 6ogowi, aby wieczny r ch ycia mg podtrzymywa" was, i abycie mogli ciec wiecznej nier chomoci mierci. (rac jcie

zatem bez stank , aby b dowa" krlestwo 6oga, albo odrz ceni zostaniecie do krlestwa Szatana. 6d1cie zatem prawdziwymi synami waszej +iemskiej !atki i waszego /iebia5skiego $jca, abycie nie padli jako niewolnicy Szatana. ) wasza +iemska !atka i /iebia5ski $jciec wyl wam swe anioy aby was czyy, kochay i s yy wam. ) ich anioy wypisz przykazania 6oga w waszych gowach, w waszych sercach i w waszych rkach, abycie mogli zna", cz " i wykonywa" przykazania 6oga. ) mdlcie si kadego dnia do waszego /iebia5skiego $jca i +iemskiej !atki, aby wasza d sza staa si tak doskonaa jak wity d ch waszego /iebia5skiego $jca jest doskonay, i eby wasze ciao stao si tak doskonae jak ciao waszej +iemskiej !atki jest doskonae. 9dy jeli roz miecie, cz jecie i wykon jecie przykazania, wtedy wszystko o co si modlicie do waszego /iebia5skiego $jca i waszej +iemskiej !atki bdzie wam dane. 9dy mdro", mio" i moc 6oga s ponad wszystkim. # ten sposb zatem mdlcie si do waszego /iebia5skiego $jca8 <$jcze nasz ktry jest w niebie, wicone niech bdzie twoje imi. 'woje krlestwo przychodzi. 'woja wola speniona bdzie na ziemi tak jak jest w niebie. .aj nam dzi nasz codzienny chleb. ) dar j nam nasze d gi, tak jak my przebaczamy naszym d nikom. ) nie prowad1 nas na pok sy, ale ocal nas od zego. 9dy twoje jest krlestwo, moc i chwaa, na zawsze. )men.= ) w ten sposb mdlcie si do waszej +iemskiej !atki8 <!atko nasza ktra jeste na ziemi, wicone niech bdzie twoje imi. 'woje krlestwo przychodzi, a twoja wola speniona bdzie w nas, jak jest w tobie. 9dy wysyasz kadego dnia swoje anioy, wylij je take do nas. #ybacz nam nasze grzechy, gdy my odpok tow jemy wszystkie nasze grzechy przeciw tobie. ) nie prowad1 nas w chorob, ale ocal nas od wszystkiego za, gdy twoja jest ziemia, ciao i zdrowie. )men.= A wszys%y mod"i"i si2 razem z Jez sem do Nie<iaskiego ,j%a i do Ziemskiej >atki# A potem Jez s tak do ni%5 przemwi) 'ak jak wasze ciaa zostay odrodzone przez anioy +iemskiej !atki, niech wasze d sze podobnie zostan odrodzone przez anioy /iebia5skiego $jca. Sta5cie si, zatem prawdziwymi Synami waszego $jca i waszej !atki, i prawdziwymi 6ra"mi Synw 2zowieczych. .o teraz bylicie w wojnie z waszym $jcem, wasz !atk i waszymi 6ra"mi. ) s ylicie Szatanowi. $d dzisiaj yjcie w pokoj z waszym /iebia5skim $jcem, i z wasz +iemsk !atk, i z waszymi 6ra"mi, Synami 2zowieczymi. ) walczcie tylko z

Szatanem, albo obrab je was z waszego pokoj . .aj waszym ciaom pokj waszej +iemskiej !atki, a waszym d szom pokj waszego /iebia5skiego $jca. ) niech pokj ob ich pan je wrd Synw 2zowieczych. (rzychod1cie do mnie wszyscy zmczeni, i cierpicy walk i chorob. 9dy mj pokj wzmocni was i koi was. 9dy mj pokj jest peen niezmiernej radoci. .latego zawsze pozdrawiam was w ten sposb8 <(okj niech bdzie z wamiD= 7 wy zatem, zawsze pozdrawiajcie tak jeden dr giego, aby na wasze ciao op ci si pokj waszej +iemskiej !atki, a na wasz d sz pokj waszego /iebia5skiego $jca. ) wtedy znajdziecie pokj rwnie midzy sob, gdy krlestwo 6oga jest w was. ) teraz powr"cie do waszych 6raci, z ktrymi dotd bylicie w wojnie, i dajcie pokj im rwnie. 9dy szczliwi s ci, ktrzy walcz o pokj, gdy znajd oni pokj 6oga. 7d1cie, i nie grzeszcie wicej. ) dawajcie kadem wasz pokj, tak jak ja daem wam mj pokj. 9dy mj pokj jest od 6oga. (okj niech bdzie z wami. I op 9%i i%5# A jego pokj op 9%i si2 na ni%5J i z anioem mio9%i w i%5 ser%a%5; m8dro9%i8 prawa w i%5 gowa%5; i mo%8 odrodzenia w i%5 r2ka%5; posz"i przed sie<ie w9rd !ynw Czowie%zy%5; <y przynie9: 9wiato pokoj tym; ktrzy wa"%zy"i w %iemno9%ia%5# I rozdzie"i"i si2; $y%z8% jeden dr giem )

/.)7J 1+E58 ,9D:+E : 6.,;.

You might also like